forem | 21 Wrz 2018, 09:30
Wczorajszy obraz Marsa mnie rozczarował zarówno w 127x jak i 186x. Bóg wojny był jakiś taki niewyraźny, rozmazany, miękki, ciapa - wracaj na miejsce, pała. A jeszcze niedawno prezentował się całkiem nie najgorzej. Za parę dni zrobi się chłodno, ludzie odpalą piece emitujące PM (particulate matter) i dobry Mars się skończy na dobre.
Dostatecznie za to przy tym nie najlepszym seeingu pokazał się Jowisz i Saturn, tu już był materiał do obserwacji, ale to inny temat
1x0,25", srga 8x32, hd 10x50, se 12x50, zuraw
US: SCT 11" xlt, adv-vx, uniwersał 3.2, bino WO: 2x15, 2x20, 2x32, rk F/6,3
Mm: 4,6,9,15,32,40 Nos: 12,21,25,56,58a,80a
DS & g'n'g: GSO 12", mm: 30,22, xwa: 20,13,9. gso ed2x2"