kk napisał(a):No powiem wam że pogoda rozpieszcza jak nigdy. Nie to żeby było idealnie, bo widzing jest ogólnie taki sobie u mnie jak zawsze ale nie pamiętam kiedy ostatnio dzień w dzień mogłem wyciągnąć tubkę na zewnątrz i popatrzeć na planety. Mars z dnia na dzień rośnie w oczach. Stosuje filtr pomarańczowy oraz źrenicę 0.5 i 0.8mm, bez tego wypala mi oczy Niemniej jednak dzisiaj widok świetny, aż wyciągnąłem kamerę aby uwiecznić co widać. W okularze widać dokładnie to samo nieco mniej wyraźnie.
mrjq napisał(a):
A czym obserwowałeś ?
megrez23 napisał(a):Cześć. Wczoraj też mi taki Mars zamajaczył jak na Twoim zdjęciu. Warunki seeingowe makabryczno _ masakryczne. Pozdrawiam Jarek
pajastrz napisał(a):Hej Astromaniacy;D
Jak tam? oglądacie Marsa?
U mnie po prawie 2-tygodniowej przerwie ze względu na ciągłe zachmurzenie, udało się zerknąć przez tele Niestety warunki seeingowe baardzo słabe, wiatr był bardzo mocny...momentami aż zbyt mocny.
W załączeniu fotka (pojedyńcza klatka) z 2 października
mrjq napisał(a): Takiego to ja miałem w Zeissie 62 mm, przy seeingu 1...
Wczoraj było tragicznie, seeing rozpierdzielił dosłownie wszystko....xawinąłem sie bardzo szybko, jedne z najgorszych warunków jakie mi sie zdarzyły...
wampum napisał(a):Gdzie, jak?.
Wczoraj było tragicznie, seeing rozpierdzielił dosłownie wszystko....xawinąłem sie bardzo szybko, jedne z najgorszych warunków jakie mi sie zdarzyły...
pogrzex napisał(a):Ja również obserwowałem i potwierdzam, że czapa południowa tej nocy była bardzo słabo widoczna. Ciekawe czy to jest jakaś konkretna wspólna przyczyna.