lulu napisał(a):Krzysztof_P napisał(a):Coraz mniej ludzi ogląda, przeważnie początkujący miłośnicy Astronomii, potem dość szybko przechodzą na astrofoto.
Trudno mieć o to do ludzi pretensje, sam poświęcam czas głównie fotografii, mimo że lata temu zaczynałem od wizuala. Ale wówczas nie miałem innej opcji. Trzeba mieć świadomość, że jeśli w jakiejś dziedzinie amatorskiej astronomii dokonała się prawdziwa rewolucja, to jest to właśnie astrofotografia. Od moich młodzieńczych czasów pojawiły się oczywiście znakomite edki i apki, ale to raczej powolna ewolucja niż rewolucja. To co powoduje że człowiek zostawia czasem szczękę na betonie, to jest natomiast astrofoto i przewrót technologiczny o skali rzeczywiście kopernikańskiej, jaki zawdzięczamy fotografii cyfrowej i jej obróbce komputerowej. To jest coś, czego w latach 70-tych czy 80-tych nikt nie przewidywał, nie wydawało się to możliwe. Dzisiejsze zdjęcia z byle rurki potrafią zostawiać daleko w tyle to, co kiedyś widywaliśmy w książkach, a co pochodziło z gigantycznych, profesjonalnych instrumentów. To jest naprawdę coś niewyobrażalnego i nie dziwmy się, że ludzi to ciągnie.
Cześć Łukaszu.
To prawda, sam to teraz widzę na przestrzeni lat.
To co kiedyś było zamieszczone zdjęciem w książce z jakiegoś tam ogromnego teleskopu na Hawajach, teraz na spokojnie robią to jeszcze lepiej miłośnicy Astronomii. Technologia i postęp robią swoje. Z jednej strony to dobrze że tak jest, choć z drugiej strony za dużo na raz też nie jest myślę takie wcale do końca piękne i dobre. Znam ludzi którzy w ogóle praktycznie nie oglądają nieba, tylko zajmują się samą astrofotografią ciekawych obiektów nieba.
Ludzie się zmieniają i Świat się zmienia...Wcale nie koniecznie ja myślę na lepsze...
Pozdrawiam Krzysztof.
