Obserwacje, obserwacje no i po obserwacjach
Prowadziłem je z Adamem- nowym, początkującym miłośnikiem nocnego nieba z Wałbrzycha.
Miał ze sobą lornetkę 40mm PZO i Sky Mastera 15x70. Ja zabrałem lidletę oraz Sunię 10.
Na początku wybraliśmy się na przełęcz Walimską- niebo w miarę ładne
(spodziewałem się jednak lepszego- praktycznie takie samo mam pod nosem)
parking był skuty lodem DOSŁOWNIE SZKLANKA !
Zjeżdżając z lekkiej górki z prędkością z jaką idzie się spacerem po naciśnięciu hamulca
koła natychmiast się blokowały a auto sunęło przed siebie.
Nie dało się z tak małej prędkości wyhamować - dopiero gdy koło w końcu złapało trochu ziemi
Wiał także tak niemiłosierny wiatr, że szkoda gadać.
Podmuchy przesuwały Syntę, a droga pozawalana była gałęźmi ... Myślałem, że mi czapkę zerwie z głowy.
Całę szczęście na domiar złego nie było aż tak strasznie zimno, bez wiatru to już całkiem OK
Tyle, że cisza była może przez 10-15s i znów potężne podmuchy.
Zjechaliśmy troszku niżej- na Glinno i tam zaczęliśmy się rozstawiać jednak w sumie wiatr
prawie ten sam. No ale ile można jeździć i tracić czas.
Na pierwszy ogień M42 w Orionie- bardzo duża, zajmuje prawie całe pole okularu,
świetnie widoczne wąsy, środek bardzo jasny, między wąsami także widać mgiełkę,
mgławica była prawie kołem. Trapez nierozdzielony- Widok bardzo fajny.
W Sky Masterze mgławica w formie dużej jasnej plamki, bardzo wyraźna i jasna, widać kontury.
Następnie M45 w lornetce ładna, tak samo chichoty w Sky Masterze- super.
M1 jako jasna świetnie widoczna mgiełka- lekko owalna.
Trzy M-ki (gromadki) w woźnicy jak zwykle super- polecam.
NGC2024- udało się ! odnaleziona, przy samej gwieździe Alnitak która go przyćmiewa.
Mgławica taka dość ciemna ale rzuca się w oczy, na początku nie idzie jej znaleźć
ale jednak gdy przyjrzałem się to widać jakby okular był zabrudzony (tak pomyślałem)
Ale przesunąłem obraz to w lewo to lekkko w prawo i obiekt znikał i pojawiał się w polu widzenia a więc to to
!
Widać jako niejednorodną, naprawdę dużą mgiełkę, z świetnie widocznym pasmem
ciemnego pyłu przechodzącym przez środek.
M81 i M82 jako dwie jasne galaktyki, widoczna supernowa w M82 - dość słaba ale widoczna.
Odnaleziona także M101 jako niezbyt ciemna (widoczna w szukaczu), duża rozmyta plama światła.
Gdzieś niedaleko jej, podczas gdy ją wcześniej poszukiwałem odnalazłem inny obiekt- nie wiem jaki.
M51 i NGC5194- dwie plamy światła, M51 okrągła, legularna, NGC-etka trochu słabsza.
Żadnych szczegółów, dwa obiekty bardzo blisko siebie.
M97- dopiero teraz wiem, że to sowa.. zapomniałem.Nie przyglądałem się dokładnie,
nie szukałem "oczu" taka średniej wielkości, idealnie okrągła i mniej więcej jednorodna plamka
+ kilka galaktyk we lwie które opisywałem ostatnio.
M41- duża, rozwalona na jasne gwiazdki gromadka
M31 jako duża (nie dużo brakowała by wypełniła całe pole widzenia okularu) galaktyka,
nie szukałem wnikliwie szczegółów, ale ciemnych pasm materii nie zauważyłem+ sąsiadki M110 i M32
Padły jeszcze M52, NGC457 oraz trochu gromad Sky Masterem których nie zidentyfikowałem.
Dodatkowo Jowisz z 4 księżycami i 2 pasami.
Co do lornetki z którą wreszcie miałem okazję trochu poobcować to naprawdę ok.
Jasne obrazy, naprawdę spore możliwości przy średnicy 70mm, rozwala nawet
otwarte w Woźnicy, ukazuje obiekty naprawę fajnie, aż sam może się skuszę, jak do roboty pójdę.
Co do PZO to byłą śmiesznie mała, ale nie odstępowała aż tak dużo lidletce,
podstawowe M-ki i NGC idzie jak najbardziej zobaczyć a to tylko 40mm szkła.
Zapewne coś pominąłem z tych obiektów bo padło więcej, no ale trudno.
Pozdrawiam Serdecznie Łukasz.
Zastanawiam się czy nie wyjść jeszcze naszkicować tej supernowej....
PS: Na wschodzie przy końcu obserwacji pojawiła się taka średnio jasna, wyraźnie
pomarańczowa gwiazdka- czy to nie przypadkiem Mars ?
Był tak nisko nad horyzontem a seeing tak okropny, że nie miałem możliwości sprawdzić.
Zresztą zajrzę do Stellarium