Szperacz napisał(a):Piotr. Nie będę wyważał otwartych już drzwi... Zrobisz mi listę zakupową pod EQ3-2? I tak bym ją weryfikował, ale chcę by przeszła przez filtr Twoich doświadczeń.
Moje dotychczasowe doświadczenie w astrofoto pozwala mi polecić z czystym sumieniem tylko jedną rzecz - "kątówkę" do lunetki biegunowej, wykonaną z wizjera kątowego do lustrzanek. To jest mega wygodne rozwiązanie, umożliwiające dowolnie długą zabawę w ustawianie montażu na Polarną bez zdrętwienia karku.
Natomiast cała reszta sprzętu astrofoto, który obecnie mam, to są rzeczy kupione w ramach testowania, a nie jako rozwiązania docelowe, więc nie mogę ich polecać na zasadzie "kup to i to, i wtedy będzie śmigać". Do guidingu wybrałem rozwiązania jak najtańsze, żeby zobaczyć, czy to w ogóle będzie działało:
1. Przedłużacz kabla telefonicznego z wtyczką i gniazdem RJ12 - przeciąłem go, a przewody od części z gniazdem wlutowałem w sterownik napędu EQ3-2. Teraz mam sterownik z gniazdem RJ12 (=ST4)
2. Kamera ZWO ASI120MM Mini
3. Adapter zamówiony w Astrokraku, pozwalający dołączyć kamerę ASI120MM mini do szukacza kątowego GSO 8x50 (trzeba odkręcić od tubusa plastikową część z kątówką, i wkręcić na to miejsce adapter; ma on normalne gniazdo 1.25" z clamping-ringiem, w które wkładasz kamerkę).
A szukacz 8x50 miałem, więc nie musiałem go kupować.
Ww. wyposażenie pozwala prowadzić nieporuszone ekspozycje 120 sekund EDkiem 80 z flattenerem 0,85x (ogniskowa 510 mm). Pewnie możnaby i dłuższe, ale guiding mam tylko w osi RA, a w Dec jest dryf, i to on będzie psuł dłuższe ekspozycje. Oczywiście wielkość tego dryfu zależy od dokładności ustawienia na Polarną - przykładam się do tego, ale powinienem np. wyjustować lunetkę na dalszym obiekcie niż czubek anteny ok. 150 m od mojego tarasu (niestety jest to najdalszy obiekt naziemny jaki mam do dyspozycji, z powodu zabudowania całego horyzontu).
Czy taki sam zestaw sprawdzi się w przypadku Netwona 150/750 tego nie wiem - zapewne zależy to od tego, jaki sensor główny zastosujesz, i ile arcsec przypadnie na jeden piksel. Ja mam w zestawie z Canonem 1000D ok. 2,3 arcsec/px, to już jest trochę mało jak na taką chybotkę jak EQ3-2, no ale jak widać działa. Do ogniskowej 750 mm być może trzeba by było zastosować guider o dłuższej ogniskowej (szukacz 8x50 ma ok. 175 mm) - ale to już niech się wypowiedzą koledzy co mają większe doświadczenie niż ja
A teraz wyniki wczorajszej sesji testowej. Strzelane przy Księżycu, więc niebo jasne. Fotek za bardzo nie ciągnąłem, bo zaczynają wyłazić paprochy. No i trzeba pomyśleć o flatownicy. Kolejny, kurna, sprzęt do kolekcji...
Robione na ISO 100, Chichoty to 14x120 sek, a galaktyczki 30x120 sek. Uzysk klatek jakieś 90%, 2 w każdej sesji odpadły, pewnie przez jakieś powiewy wiatru.
Kurna chata, nie mam siły do tego flattenera. Oczywiście znowu coś było nieosiowo, bo gwiazdki pojechane w dwóch przeciwległych rogach, a na dodatek pełno paprochów, mimo że jakiś czas temu przeczyściłem soczewki flattenera, i od tamtego czasu nie odczepiałem aparatu.