Ha, Smok to jeden z tych gwiazdozbiorów, co do których nie jestem nawet pewien które gwiazdy do nich należą
Jest kilka gwiazdozbiorów o których istnieniu nabrałem świadomości tylko dlatego, że parę razy próbowałem sobie przypomnieć "kurczę, a co jest między ... i ... ?", i pomogła dopiero mapka nieba. Taki jest Ryś, i taki też jest Smok
A co do literatury, to napisz Adam do robiego. On ma coraz większą kolekcję zarówno książek teoretycznych, jak i praktycznych atlasów. Ze swej strony natomiast polecam "Niebo na dłoni" i "Ślepi obserwatorzy nieba". Ten podręcznik Kulikowskiego też jest ciekawy, ale wg mnie głównie dlatego, że uświadamia, ile matematyki jest zaszyte w programach typu Stellarium