Wczoraj z Piotrem sesja techniczno-obserwacyjna w mojej wiejskiej rezydencji.
Testowana nasadka bino Baadera Mark V z Newtonem 16" daje niesamowite bogactwo szczegółów księżycowego świata. Ale już porównanie z budżetową nasadką SW przy DS było dla mnie pewnym zaskoczeniem, bo obrazy z obu nasadek były praktycznie identyczne. Z wyjątkiem Wielkiej Gromady w Herkulesie, której obraz przy BM V był trochę jaśniejszy, bardziej kontrastowy.
Okazało się też, że Pentaxy 12 mm dają gorszy obraz z bino, niż tańsze i nie tak popularne okulary BST Flat 12 mm. Pentaxy nie ostrzyły obrazu w całym polu, tylko raz w centrum obrazu, to znowu po zmianie ostrości bardziej ku brzegom (plus aberracja), a BST dawały przyzwoity obraz w całym polu. Ale Pentaxy dają obraz lepszej jakości niż w BST w mojej hiper-lornecie ATM 110/532...
Mimo wysokiej klasy sprzętu chyba znowu dałem się nabrać na księżycowe sztuczki. Wydawało mi się, że dostrzegłem wijącą się
żyłkę rowu (wąwozu?) na zboczach wału krateru Cyrylius (widać na załączonym zdjęciu z wikipedii, obiekt jest na tym kraterze z prawej - od wschodniej strony wału). Ale po analizie zdjęć pod tymi linkami, dochodzę do wniosku, ze to księżycowe złudzenie. W atlasach Cooka i PTMA nie ma zaznaczonego takiego obiektu. Nie raz wydawało mi się przy obserwacjach Księżyca, że to co wygląda na wypukłe jest tam wklęsłe lub na odwrót.
http://www.astroimg.org/LunarPics/Theophilus.jpgChociaż na tej fotce pod tym linkiem jest jednak wrażenie wąwozu?
https://finkh.wordpress.com/2017/02/19/ ... -crater-2/W końcowej części sesji przesiadłem się na lornetki i czesałem okolice Łabędzia. Chociaż jeszcze za nisko na ciemnotki, to obserwacje gromad, pól gwiezdnych i kolorów gwiazd bardzo przyjemne. Dobranoc 2.30.
Oczy nieuzbrojone; Nikon ATM 2x53; Sard 6x42; Fujinon 10x50; Nikon 18X70; TS Marine 28x110;
ATM 28x,44x 110/532; BinoNewton 230/1500; S-W Dobson 16''.