ozi25 | 09 Lut 2018, 10:06
Mgła była i to początkowo dość wysoka
gwiazdy zdawały się być przygaszone ale im później tym było lepiej
Wrocław "zgasł" zakryty mgłą - nawet w szukaczu mostu Rędzińskiego nie znalazłem a to przecież taka wielka latarnia, za to stok w Machnicach dawał łunę - no tak sąsiad od 3 dni naśnieżał.
Ale wilgoć była,
zmarzłem bardzie niż podczas poprzedniej krioterapii
było od -3 do -4 gdy opuszczałem plac boju ( poprzednio od -6 do -7)
ale tak jakość po grzbiecie się bardzie odczuwało.
Teleskop się pokrył szronem też inaczej niż ostatnio - choć warstwa cieńsza ( ale też o połowę krótsza sesja)
to warstewka bardzie przypominała lód niż szron
Nawet w tym początkowo zamglonym niebie testowo -M1 - widoczna choć bywało lepiej
jako że zimno to trzeba było popatrzeć na Eskimosa - widoczny super (NGC 2392)
po 23 powiedziałem dość, choć trochę dlatego że liczyłem na powtórkę dzisiaj w Janowie
ad. zwierzaków
Lis i zając odwiedzają nas tam często, sarny po łąkach w pobliżu grasują, łoś był
to teraz przy podjeździe natknąłem się na stadko dzików - które przespacerowały mi przed autem
a myślałem że po ostatnim polowaniu szyszkowniki wystrzelali już wszystkie
SW N 254/1200; SCT 6"
Plossl 25,20,10,9 SW LET 5, GSO SV 15,30, MEADE UWA 18mm, Hyperion 8mm, ZOOM 8-24 mm ClickStop MARK III,Q-Barlow 2,25