Ja odpadam, trzy zarwane nocki pod rząd to byłoby już dla mnie zbyt wiele, a z resztą łysy dzisiaj chowa się dopiero grubo po 1.
Orzech napisał(a):UFO
No UFO, dosłownie
Obserwowaliśmy dziada przy powiększeniach rzędu 120x i najprawdopodobniej był to rotujący kosmiczny śmieć błyskający kilkanaście razy cyklicznie. Najmocniejszy błysk miał około -7 magnitudo, może więcej. Potem pojawił się w tej samej okolicy drugi obracający się śmieć ale już nie tak jasny - za to sporo szybszy, na pewno szybszy od ISS której udało nam się tej nocy przyjrzeć - genialny widok
Moim zdaniem perełką wczorajszej nocy była Blue Snowball Nebula która w powiększeniu 260x pokazała piękny detal, kombinując różne techniki patrzenia można było odnieść wrażenie że detale mgławicy niewiele odbiegają od tych ze zdjęcia, widoczna była pusta przestrzeń w środku, niepełny jasny obwarzanek materii otaczającej jądro i rozmyte krawędzie. Cudo