Zgadzam się w 100%, z tym co napisał Raduchfoto. Za to tutaj pojawił się stary mit, jakoby sprzęt o większej aperturze nie nadawał się do obserwacji w mieście:
blackMasoon napisał(a):Mieszkając w środku Wrocławia nie miałbym chyba za dużo pożytku z Newtona czy Maka, a jeżdżenie z nimi za miasto pewnie za każdym razem przyprawiałoby mnie o paliptacje serca w kwestii groźby uszkodzenia sprzętu.
a to zupełnie nieprawda. Sprzęt o większej średnicy pokaże więcej zarówno w mieście jak i na wsi i twierdzenie, że za dużo pożytku by z niego nie było jest sporą pomyłką. Jeśli potrafisz docenić to, co pokazuje ten mały refraktorek w mieście, to prawdopodobnie byłbyś "wniebowzięty" obserwując w mieście czymś większym. A co do jeżdżenia za miasto, to po dwóch - trzech wyjazdach przekonałbyś się, że to nic strasznego
Sprzęt astronomiczny zwykle wykonany jest w taki sposób, że transport mu nie straszny.