Od 2 tygodni chmury i deszcz.Masakra jakaś;) Gdzie ta polska złota jesień?Pewnie Donek znowu coś zawalił
Ale wieczorem wychodzę po 2 piwka do sklepu z pieskiem i patrzę a tu się coś na niebie przeciera , a przeglądałem prognozy na ICM-ie i miało być pochmurno ! Biegiem do domu , pies za mną i synta 8 ląduje na ogródku.Niebo zaświetlone jak to w mieście (Opole) ale na szczęście nie ma tragedii bo mieszkam na obrzeżach,a to na dodatek nie jakieś Katowice czy Warszawa więc da się poobserwować.Strzeliłem parę EMEK i Oriona ale widoki marne.Galaktyki Bodego to jakieś mgiełki -więc kieruje telepa na Jowisza,i tak nic innego mi nie pozostało ;(Sącze piwko i podziwiam . Seing marny , ale są momenty że widać fajnie.3 księżyce i pasy widoczne w kolorze Ale zaglądam przez okular 9 mm a tam jakaś plama na tarczy planety -czwarty księżyc ....Przez newtona widoczny u góry tarczy , nad pasem burzowym po prawej stronie blisko środka .Po godzinie był już na środku Tak więc zaliczyłem swój pierwszy tranzyt (tak to się zdaje się nazywa ) ....Potem niebo oczyściło się zupełnie , pochłodniało i wiatr ustał-wbrew prognozom ! Szlag mnie prawie trafił bo wypiłem 2 piwa ,a jakbym wiedział że będzie tak pogodnie to telep stałby już 40 km od miasta w terenie oznaczonym na mapie LP na niebiesko-czyli poziom niżej niż w samym narożniku południowo-wschodnich Bieszczad .....Tak więc zła prognoza i w efekcie wypite 2 piwka sprawiły że nie wykorzystałem pogody na obserwacje....Żona niestety nie ma prawka , zresztą jakby i nawet miała to pewnie budząc Ją ok.1-szej w nocy , usłyszałbym że pewnie zidiociałem jeśli liczę że zawiezie mnie na jakieś pole w środku nocy i jeszcze będzie tam kwitnąć ze mną do 4-tej nad ranem
Pozdrawiam
Paweł