Cirrusowy weekend (5-6 grudnia 2015 r.) cz. 1Czasem wypada coś napisać o tym, na co się patrzy. A teleskop się wietrzy dość często, a nie kisi w walizce, nawet jak warunki są średnie. Jestem zadowolony z możliwości wydawałoby się tak małego APO, który na pozór niewiele może pokazać
Ale wracając do tematu, były to wieczorne obserwacje z soboty na niedzielę w godz. od 21 do 1 oraz w niedzielę od 18 do 21:30. Warunki atmosferyczne słabe, mnóstwo cirrusów, silny wiatr. Cirrusy nie zasłaniały naraz całego nieba – były bardzo dobrze widoczne podświetlone przez okoliczne miasta. Jedna zaleta takiej pogody: sprzęt się wcale nie zarosił. Miejscówka: okolice Mechowca i Płazówki na północny wschód od Kolbuszowej. Łuny na południu (Rzeszów) i południowym zachodzie (Kolbuszowa). W sobotę obserwowałem ze Zdzichem. Zdzich wziął BM 127/635 na TS SKY TEE z mikroruchami a ja APO 107/700 na AZ4. Dłuższy BM łatwo wpadał w drgania przy podmuchach wiatru i było to już denerwujące w małych powiększeniach. Drgania w APO z racji znacznie mniejszych rozmiarów odczuwalne były na dużych powiększeniach: 87 i 156x. W takich warunkach nie sposób było używać okularów krótkoogniskowych.
W moim wyciągu najczęściej lądował ES 24 mm 68° i dawał fajne DS-owe powiększenie 29x i pole widzenia 2.3° - parametry zbliżone do lornetki z serii BA8 o parametrach 28x110.
Obserwowaliśmy gł. znane obiekty, ale z racji małej ilości pogodnych obserwacji braliśmy to co widać wg gwiazdozbiorów:
1) Andromeda:
M 31 – nie mieści się w polu widzenia, z racji warunków widoczny jeden pas pyłowy
M 32 - tylko lekko rozmyta, przypominająca małą gromadę kulistą
M 110 – ładna eliptyczna plama.
2) Trójkąt:
M 33 – bez szczegółów struktury spiralnej, duży eliptyczny owal z jaśniejszym jądrem.
3) Byk:
M 1 – mała plamka
M 45 – na Plejady można się patrzeć godzinami zarówno z filtrem UHC jak i bez, mgławica Merope widoczna mimo wszystko bardzo dobrze nawet bez filtra.
4) Kasjopeja:
NGC 281 – mgławica Pacman z gromadą gwiazd, widoczna także bez filtra ale z filtrem znacznie wyraźniejsza
M 103
NGC 457 – ET, Zdzich mi o niej powiedział, czytałem o tej gromadzie, ale nigdy się nią wcześniej nie zainteresowałem, po chwili skojarzyłem sobie z kosmitą, bo mi bardziej przypomina leniwca Sid z Epoki Lodowcowej
W okularze było widać znacznie więcej gromad w tym rejonie, ale nie identyfikowałem ich – na to przyjdzie czas w sierpniu.
5) Perseusz:
NGC 869 i 884 - Gromada Podwójna (Chichoty) – jeden z ulubionych obiektów,
NGC 1499 - Mgławica Kalifornia, widoczna jedynie z filtrem i tylko w małym powiększeniu, jest tak duża że nawet w 2.3° polu widzenia cała się nie mieści.
6) Orion:
M 42 z Trapezem, M43, NGC 1977 i NGC 1980 – wszystkie naraz, lepszy widok bez filtra
M 78
NGC 2024 – blady Płomień z jednym ciemnym pasemkiem.
7) Jednorożec:
NGC 2244 z mgławicą Rozeta (NGC 2237-2246) – mgławica widoczna słabo i tylko z filtrem, w większej aperturze jest po prostu ładniejsza.
8 ) Wielka Niedźwiedzica:
Grupa Bodego: M 81, M 82, NGC 3077 i NGC 2976 oraz nieco dalej w bok NGC 2787
M 108 – podłużna i bardzo słaba
M 97 – Sowa, lepiej widoczna z filtrem, ale i tak bez detalu.
9) Woźnica:
M 36, M 37, M 38, NGC 1907 – zidentyfikowane bez mapy gromady gwiazd, ale jest ich tam dużo więcej.
10) Bliźnięta:
M 35
NGC 2392 – Eskimos, w małym powiększeniu widoczna jako grubsza gwiazda, w pow. 155 x środek jaśniejszy bez szczegółów i ciemniejsza otoczka.
11) Wielki Pies:
M 41 – duża gromada 4° pod Syriuszem, widoczna jak cirrusy sobie poszły gdzie indziej.
12) Zając:
M 79 – gromada kulista.
13) Rak:
M 44 - lepiej prezentuje się w szukaczu, jest za duża na okular 24 mm, a lubię gromady z zapasem pola widzenia
M 67 – w okularze sporo słabych gwiazd o zbliżonej jasności.
14) Lew:
NGC 2905 – łatwy cel, zwłaszcza że w idealnych warunkach widać tę galaktykę w lornetce Nikona 10x50.
15) Żyrafa:
NGC 2403 – galaktyka widoczna nawet w lornetce, ale jej znalezienie w rejonie, gdzie nie ma jasnych gwiazd na dodatek w okolicy zenitu wcale nie jest łatwe.
Jowisz był co prawda na wysokości ok 15° - ale widok akceptowalny jedynie w powiększeniu 29x, żadnego detalu, nawet pasków nie było widać. W powiększeniu 155x zeżarty przez słaby seeing z kolorową obwódką generowaną przez dyspersję atmosferyczną.
Całkiem sporo już widać meteorów z roju Geminidów, widzieliśmy je przy okazji.