Obserwacje 03-04/02/14 Lornetka Celestron SkyMaster 15/70 Szuminka kol.(koło Włodawy)
Witam.Ta noc była niesamowita!Przejrzystość była cudowna i pierwszy raz widziałem tak nisko gwiazdy nad horyzontem.Wychodziłem 3 razy w nocy i zapamiętam te obserwacje na długo dlatego chciałem je opisać i troszkę się rozpisałem.Opisuję wszystko w takiej kolejności w jakiej obserwowałem.
Pierwszy raz wyszedłem około 21.30 po 20 minutach adaptacji w ciemnym pokoju.Od razu dostrzegłem gwiazdkę 6.5 mag. w Woznicy.Wycelowałem w M38 i okoliczne NGC 1907,1893.Po chwili przeszedłem do M36 i M37.Zacząłem myśleć o polowaniu na Zająca ale kieruję lornetkę na Plejady.Cudowny widok wraz z oczywistą Mgławicą Merope zatrzymuję mnie na około 20 minut.Myślę Zając nie ucieknie.Wtedy też kot wskoczył mi na brzuch i siedział a ja podziwiałem M45.Następnie przenoszę się by mieć widok na Oriona i okolice.Spuszczam psy na noc i jeden za mną łaził do rana.M79 dostrzeżona bez problemu.Czas na Oriona..przyglądam się M42 kilkanaście minut.NGC 1977 tym razem to oczywistość jaka otacza tamte gwiazdy.Spoglądam chwilę na M43 i NGC 1981 po czym przechodzę do Płomienia.Dostrzegłem go natychmiast a zerkaniem majaczył ciemny pas.Wpatrywałem się długo i był widoczny prawie cały czas.Dałem mu 95% czasu.Wracam na dół i czasem mam wrażenie,że M42 próbuję mi pokazać bardzo ulotny krótki zarys dolnej części tej która zatacza koło lecz to chyba złudzenie gdyż pojawiało się może 5% czasu zerkania.Sama Mgławica piękna,pod prawą częścią skrzydła bardzo silne spore pojaśnienie.Mijając Płomień idę chwilę do M78-jaśniejsza niż zwykle.Przechodzę do Wielkiego Psa.M41- miałem po chwili ją opuścić lecz zaczęły wyskakiwać kolejne gwiazdki i zostałem dłużej.NGC 2362-bardzo ciasna w lornetce,uwidacznia się bardziej zerkaniem ale jasna.Przechodząc do M47 i M46 napotkałem kilka nieznanych mi obiektów chyba.W Wielkim Psie i Rufie jest ich chyba mnóstwo.Potem M48-ciekawa z wyraznym jasnym trójkącikiem z gwiazd w środku i mniej bogatym obszarem obok.Bardzo nisko pod Syriuszem widać było gwiazdę w lornetce niemal na równo z czubkiem drzewa oddalonego o około kilometr.Przeszedłem do Rozety.Już wiem,że widzę mgławicę.Wcześniej przeglądałem zdjęcia szczególnie jak najsłabiej naświetlane i czarno białe oraz szkice.Pojaśnienie spore na około gromady a z prawej strony wyraznie najsilniejsze mając nad sobą kierunek do NGC 2252 której nie zaliczyłem.Odwiedziłem M35,NGC 2129,2157 a potem przeszedłem do Głowy Małpy.Wyrazne spore pojaśnienie wokół gwiazdy.Nie odrywając lornetki przejechałem do Betelgezy zatrzymując się na chwilę z zapytaniem..kiedy?..docieram do Oriona i krążę obok gwiazdy Rigel lecz Głowy Czarownicy nie dostrzegłem chyba.Przydało by się szersze pole.Nie w sposób nie skierować lornetki na M44..potem M67-nie bardzo chce ukazać rozbicie a sama w kształcie fasolki jakby.Potem spoglądam na Melotte 111 gdzie świecą ładne jasne gwiazdy.Przechodzę do Psów Gończych i zaznaczam M94,M63,M51 i M106.Wracam do M51 i daję jej kilka minut.Wyraznie widać podwójną mgiełkę.Słaba mała przy jaśniejszej większej.Ponownie M 94-bardzo jasna tej nocy.Wracam do M63 w kształcie podłużnym z gwiazdką.Kolej na Wielką Niedzwiedzicę.Odwiedzam M109 i NGC 3953.Patrząc po między obie chyba najlepiej widoczne razem.Potem idę do M97 i M108 obie łatwo dostrzegalne.M101-większa mgiełka coś jak M33 ale mniejsza.Spędzam 15 minut przy M82 coś tam niby jest ale tak samo i można stwierdzić,że nie ma.Kieruję się w końcu na Hihoty i tutaj szok! dzisiaj rażąco piękne świecą jak szalone dwie kule gwiezdne.Obok siłą wdziera się Stock 2 również wyjątkowo jasny.Niechcący przejechałem do M103 i okolic.Przyglądałem się także obszarom Serca i Duszy.Widzę chyba Melotte 15 mijając NGC 1027 z lewej widać chyba Cr 32,Cr 34.Mgławice są chyba nie dostrzegalne w lornetce muszę obejrzeć dokładnie zdjęcia.Spojrzałem na Melotte 20 w Perseuszu które na Jesieni mnie straszyło gołym okiem pod kątem.Idę do NGC 1528 którą widzę w lornetce 15/70 po raz pierwszy.NGC 1545 była obok pomimo tego nie zlokalizowałem jej.Widziałem ją na Jesieni i nie wracałem do niej od tamtej pory.Przyjrzałem się chwile Kaskadzie i ciekawej NGC 1502.Dostrzegłem bez problemu gołym okiem M31 około 15 stopni nad horyzontem.W lornetce nadal duża i sąsiadki bez problemu.Patrzyłem na nią kilka dobrych minut i jak by była w taką noc w zenicie to dopiero by powaliła.M 33 wyrazna w lornetce.Dostrzegłem także gołym okiem gwiazdkę 5.95mag.pomiędzy Galaktyką a gwiazdą Mothallah około 16 stopni nad horyzontem.Chodziłem jeszcze patrząc gołym okiem na niebo często.Orion był tak piękny,że nasunęła mi się śmieszna myśl,że sam jest wielkim ładnym obiektem do obserwacji lub też przez imitację jakiejś lornetki z ultra szerokim polem bez powiększenia.Liczyłem także gwiazdy w kwadracie Wielkiego Wozu ale było ciężko dokładnie policzyć.Wychodziło 8-10 gwiazd a pózniej w nocy od 8 do 11 a w Małej Niedzwiedzicy dostrzegalna gwiazdka 6.65mag.Około 23.10 gwiazdka Zająca 5.30mag.wyskakiwała w lornetce co chwilę pulsacyjnie około 2-3 stopnie nad horyzontem.Gwiazda Pegaza Alpheratz widoczna gołym okiem o 23.20 około 1-2 stopnie nad horyzontem.Do domu wszedłem o 23.25