Miejsce: Katowice, rejon peryferii Załęża
Czas: 23.45 - 0.30
Obserwacja nie była zaplanowana, pomysł wpadł do głowy, kiedy w oknie sypialni pojawił się Mars. Nareszcie się udało!
Obserwowałem siedząc z rękami opartymi o parapet. Widoczna wyraźna tarcza Marsa, o zabarwieniu żółtawo - czerwonym.
Po prawej stronie widoczna pulsująca Spica, oprócz tego kilka gwiazd z Panny. Seeing był kiepski do tego jeszcze zaświetlenie, no ale w mieście tak już jest. Od horyzontu zachodziły chmury i lekka mgła. Wyraźnie widać zanieczyszczenie atmosfery spowodowane długim brakiem opadów.
Ale obserwacja udana, nareszcie udało się złapać Marsa.