Chichot losu - obserwacja druga

Posthampel08 | 11 Mar 2014, 02:03

OB2
Data: 10.03.2014
Czas: 21:40 – 23:20
Miejsce: okolice Ostrowa Wlkp.; 51°39'41.8"N 17°44'30.5"E
Temperatura: od 6 oC do 1oC
Opis pogody: Warunki dobre, brak zachmurzenia, delikatna mgiełka przy gruncie. 64% widoczności Księżyca, co utrudniało i czasami uniemożliwiało dostrzeżenie niektórych obiektów.
Sprzęt: Synta 10” + Meade 5000 UWA 18mm + SW 10mm
Plan obserwacji: Obiekty z tablicy Wimmera, Jowisz, Mars, Księżyc

Po 10 dniach od ostatniej obserwacji, przyszedł wreszcie czas na kolejną, długo wyczekiwaną. Pogoda przez ten czas nie rozpieszczała, a ja od czwartku byłem w posiadaniu Meade’a, którego bardzo chciałem w końcu przetestować. Dlatego tym bardziej głód obserwacji był spory.

Przed obserwacją przygotowałem sobie plan. Ogólnie założyłem sobie, że moje początkowe obserwacje będą dotyczyć obiektów z tablicy Wimmera, z racji tego, że jest to świetny sposób na naukę nieba dla laika. Do obserwacji wybrałem obiekty w dwóch gwiazdozbiorach – Perseusza i Oriona. Na liście obiektów znalazły się głównie gromady gwiazd i asteryzmy, z racji warunków jakie były tej nocy (czyt. Łysy dawał po oczach ;P ). Oczywiście nie zabrakło naszego Ksieżyca i planet: Jowisza i Marsa.

Obserwację rozpocząłem od Oriona, a dokładniej od prześledzenia jego asteryzmów. Pas Oriona jest widoczny gołym okiem, ale ja prześledziłem go przez 18mm Meade’a UWA, który już od początku mnie zachwycił polem widzenia, które było ostre aż po same brzegi! Ale okular dopiero miał pokazać co potrafi… Dalej zjechałem na Miecz Oriona, aby w nim przyjrzeć się mojej „debiutanckiej” mgławicy M42, którą dobrze pamiętałem z pierwszej obserwacji i która również i teraz przyprawiła o szybsze bicie serca oraz ledwo widocznej M43. Kolejny obiekt to gromada otwarta NGC1981, niestety nie udało mi się dostrzec sąsiadujących z nią dwóch mgławic NGC1975 i NGC1977. Badając dalej Oriona wycelowałem bardzo przyjemny asteryzm Lamba-Lambda, a ostatnimi elementami planu były już tylko Mintaka i Sigma Oriona. Mintaka pięknie rozbiła się na dwa składniki, co bardzo mnie zachwyciło (pamiętajcie, że to moja druga obserwacja), bo wydawać by się mogło, że to gwiazda pojedyncza. Zmieniłem okular na 10mm by lepiej się przyjrzeć i przeszedłem do Sigmy, pięknego systemu 5 gwiazd.

Tymczasem zrobiła się już 22:20, skierowałem swój wzrok w kierunku południowo-wschodnim i dostrzegłem czerwony punkt. Byłem pewien, że to Mars i po chwili wiązka światła odbijająca się od Czerwonej Planety wpadała przez teleskop do mojego oka. Niestety bardzo ciężko było mi wyostrzyć obraz i na 18mm i na 10mm. Nie wiem czym to było spowodowane, możliwe, że przez Księżyc, który w momencie obserwacji był prawie za moimi plecami? W końcu udało mi się na 18mm, jednak pozostał mały niedosyt.

Po przerywniku planetarnym, przyszedł czas na Perseusza, gwiazdozbiór nie badany jeszcze przeze mnie, a oferujący jeden z najpiękniejszych widoków jakie oferuje nam nocne niebo… Najpierw jednak, stosując metodę star-hopping wycelowałem w Plejady, które pięknie zaprezentowały się na Meade i kolejny raz utwierdziłem się w słuszności decyzji o zakupie tego modelu. 82 stopnie naprawdę robią wrażenie swoją ostrością oglądając gromady otwarte, bo mamy je w zasięgu całego okularu i możemy wodzić wzrokiem po składowych gromady. Polecam okulary UWA każdemu, kto wacha się przed zakupem. Po Plejadach przeskoczyłem na ramię Perseusza i wodząc po kolejnych gwiazdach, przez Mirfak, dotarłem do drugiego końca, by w końcu odnaleźć gwiazdę tego wieczoru, a konkretniej gwiazdy – Chichotki. Zajęło mi chwilę za nim wycelowałem w nie szukaczem, nie podejrzewałem, że to co za chwilę zobaczę przez okular będzie tak pięknym widokiem. NGC869 i NGC884 robią OGROMNE wrażenie! A głównie przez to, że są położone blisko siebie i oglądanie ich to po prostu czysta przyjemność! Gdy wyostrzyłem obraz z moich ust wydobył się po prostu jęk zachwytu, który Wy na pewno dobrze znacie i nie raz już mieliście podobne reakcje podczas obserwacji ;) Spędziłem dłuższą chwilę na chichotkach delektując się ich pięknem. W moim planie było jeszcze odnalezienie dwóch gromad otwartych NGC1545 i NGC1528, jednak nie udało mi się to.

Na deser zostawiłem sobie Jowisza, który jak zwykle nie zawiódł no i Księżyc, który oślepiał spory kawał nieba podczas tych obserwacji. Oślepił mnie także gdy spojrzałem na niego przez okular, do listy zakupów idzie na pewno filtr. Po chwili wzrok się przyzwyczaił i mogłem wyostrzyć obraz i podziwiać kratery naszego bliskiego sąsiada. Obserwacje zakończyłem o 23:07 zerkając na idealną biel Gwiazdy Północnej.

P.S.
W załączniku foto zrobione telefonem HTC Desire X, po zbliżeniu do okularu.
Załączniki
Chichot losu - obserwacja druga: IMAG0382.jpg
Canon 450D + Tamron 17-50 mm f/2.8 + Velbon DF60
Zapraszam na mój blog http://starryshot.wordpress.com/
<-- Filmy o Kosmosie ONLINE
 
Posty: 76
Rejestracja: 25 Lut 2014, 14:59
Miejscowość: Ostrów Wlkp.

 

PostBlondas | 11 Mar 2014, 09:03

Fajnie, tak trzymaj.
Dwie rzeczy na szybko. Mars był położony nisko nad horyzontem, gdzie powietrze zwykle jest niestabilne. To główny powód trudności w wyostrzeniu. Takie obiekty jak M45 musisz się nauczyć namierzać szukaczem, star-hopping zostawiając na obiekty, których nie widać gołym okiem. Ustaw tylko dobrze szukacz z teleskopem.
Pozdrowienia
Piotr
Columbus 330 mm, ES 30 mm, Nagler T4 22 mm, ES 14 mm, ES 8,8 mm, ES 6,7 mm, ES 4,7 mm, filtr 2" DGM Optics NPB, 2" Lumicon OIII, Orion polaryzacyjny 1-40%, 1,25", Nikon EX 10x50
Awatar użytkownika
 
Posty: 499
Rejestracja: 30 Sie 2011, 15:00
Miejscowość: Gaj czyli prawie Kraków

 

Posthampel08 | 11 Mar 2014, 10:37

Blondas napisał(a):Fajnie, tak trzymaj.
Dwie rzeczy na szybko. Mars był położony nisko nad horyzontem, gdzie powietrze zwykle jest niestabilne. To główny powód trudności w wyostrzeniu. Takie obiekty jak M45 musisz się nauczyć namierzać szukaczem, star-hopping zostawiając na obiekty, których nie widać gołym okiem. Ustaw tylko dobrze szukacz z teleskopem.

Źle to określiłem, Plejady znalazłem bez problemu celując w nie szukaczem, widać je było gołym okiem. A od nich dopiero zacząłem stosowa star-hopping na ramię Perseusza ;)
Canon 450D + Tamron 17-50 mm f/2.8 + Velbon DF60
Zapraszam na mój blog http://starryshot.wordpress.com/
<-- Filmy o Kosmosie ONLINE
 
Posty: 76
Rejestracja: 25 Lut 2014, 14:59
Miejscowość: Ostrów Wlkp.

 

PostSoczi | 11 Mar 2014, 13:38

Staraj się zapamiętać kształty gwiazdozbiorów łącząc liniami główne gwiazdy. A te kształty w różnorakich konfiguracjach i interpretacjach można znaleźć w atlasach. Zapamiętywanie wyobraźnią to podstawa.

Zabawa w DS-y przy Księżycu to tylko zabawa. Nawet nie wiesz jak dużo tracisz na widoku. Poczekaj jak Księżyc zniknie to dopiero szczena ci opadnie przy DS-ach które aktualnie odkryłeś.

Księżyc razi oczywiście, ale raczej przy małych powerach do około 120x. Jakiś filtr napewno wskazany. Ja wolę zdecydowanie gołe obserwacje Łysego, bo filtr mi "zabija" nieco najdrobniejszego szczegółu. Chyba ze względu na kolejne szkiełko na torze optycznym. Tak dużym teleskopem oglądam Księżyc od powiększeń rzędu 140x wzwyż. Oczywiście oko łzawi od nadmiaru światła, ale co tam wzroku mi nie uszkodzi przecież bo blask jest mniejszy niż gdybym użył okularu np. 15mm.
Awatar użytkownika
 
Posty: 1276
Rejestracja: 24 Sty 2011, 16:12

Postmarianowski | 11 Mar 2014, 13:42

Super że sprawia Ci to tyle radości.Pogoda jest ale Księżyc rośnie więc w najbliższym czasie będzie coraz trudniej z obiektami DS :(
Filtr polecam polaryzacyjny zmienny,przy aperturze jaką posiada Twój telep ładnie pokaże Marsa,ogólnie nie wierzę w uniwersalne rozwiązania,ale do obserwacji planet taki filtr to bardzo dobre rozwiązanie.Mars to trudna planeta do obserwacji i wiem z własnego doświadczenia że taki filtr dużo pozytywnego wnosi.Też kiedyś miałem"Newtona".
Awatar użytkownika
 
Posty: 782
Rejestracja: 17 Sie 2012, 22:21
Miejscowość: Pólnocna Jura

 

Posthampel08 | 11 Mar 2014, 14:24

Soczi napisał(a):Staraj się zapamiętać kształty gwiazdozbiorów łącząc liniami główne gwiazdy. A te kształty w różnorakich konfiguracjach i interpretacjach można znaleźć w atlasach. Zapamiętywanie wyobraźnią to podstawa.

Tak też właśnie robię, ale nada się uczę. Na ten moment mam opanowane: Oriona, Perseusza i Małą Niedźwiedzicę. Korzystam z tabeli Wimmera i tam też sobie rozrysowałem te gwiazdozbiory, bo niestety po wydruku linie poznikały.
Soczi napisał(a):Zabawa w DS-y przy Księżycu to tylko zabawa. Nawet nie wiesz jak dużo tracisz na widoku. Poczekaj jak Księżyc zniknie to dopiero szczena ci opadnie przy DS-ach które aktualnie odkryłeś.

Niestety nie miałem jeszcze dobrego porównania, żeby wiedzieć ile tracę. Wierzę Ci na słowo! Lubie te opady szczeny podczas obserwacji :D Pozostaje mi chyba tylko wyjście na obserwacje około 3:30 jak Księżyc już zajdzie... Bo do nowiu jeszcze trochę.
marianowski napisał(a):Super że sprawia Ci to tyle radości.Pogoda jest ale Księżyc rośnie więc w najbliższym czasie będzie coraz trudniej z obiektami DS :(
Filtr polecam polaryzacyjny zmienny,przy aperturze jaką posiada Twój telep ładnie pokaże Marsa,ogólnie nie wierzę w uniwersalne rozwiązania,ale do obserwacji planet taki filtr to bardzo dobre rozwiązanie.Mars to trudna planeta do obserwacji i wiem z własnego doświadczenia że taki filtr dużo pozytywnego wnosi.Też kiedyś miałem"Newtona".

Dzięki za radę, wiele osób poleca polaryzacyjne zmienne i chyba ostatecznie zainwestuje w taki. A co do samej obserwacji planet, aby uzyskać większe powiększenie bardziej opłaca się zakupić barlowa czy po prostu okular np 4,7 albo 6mm ?
Canon 450D + Tamron 17-50 mm f/2.8 + Velbon DF60
Zapraszam na mój blog http://starryshot.wordpress.com/
<-- Filmy o Kosmosie ONLINE
 
Posty: 76
Rejestracja: 25 Lut 2014, 14:59
Miejscowość: Ostrów Wlkp.

 

Postmarianowski | 11 Mar 2014, 19:28

hampel08 napisał(a): A co do samej obserwacji planet, aby uzyskać większe powiększenie bardziej opłaca się zakupić barlowa czy po prostu okular np 4,7 albo 6mm ?

Osobiście wybrałbym okular,barlow to dodatkowe szkło w układzie i utrata pola jakie fizycznie ma dany okular posiada.Z uporem maniaka często do planet doradzam zakup krótkoogniskowego okularu ortho Baadera.Wadą jest małe pole,około 50 ° ,dalej to już same zalety,a w szczególności niska cena.Nic na rynku chyba niema lepszego jeśli mamy na myśli stosunek cena/jakość obrazu.Widoki planet ostre jak brzytwa,ale równie świetnie widać inne obiekty,małe kuliste i gromady otwarte dzięki świetnej korekcji też wyglądają imponująco.
Uważam że bardziej opłaca się orciak za dwie stówki niż barlow...
Awatar użytkownika
 
Posty: 782
Rejestracja: 17 Sie 2012, 22:21
Miejscowość: Pólnocna Jura

 

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 19 gości

AstroChat

Wejdź na chat