Chwila z lornetką

PostDamian P. | 18 Kwi 2014, 01:10

Byłem dziś, a właściwie już wczoraj, na krótkich obserwacjach pod domem, jeszcze nieco przed wchodem Księżyca. Miałem nie wychodzić, ale jedno spojrzenie przez okno wystarczyło, by mnie skusić :)

Wyszedłem około 21.30 z moim SM 15/70. Z początku miałem problem z przykręceniem lornetki do żurawia po omacku, ale kiedy usiłowałem połączyć te dwa sprzęty przez jakieś 5min, przynajmniej wzrok się początkowo adaptował do ciemności. Postanowiłem przypomnieć sobie kilka nowych nie dawno znalezionych obiektów.

Na początek skierowałem się na układ podwójny Sigma 1964 w Koronie Północnej (nie jestem pewny nazwy). Oba składniki w mojej lornetce są już bardzo blisko siebie, ale z racji, że nie są to jasne gwiazdy i blask nie przeszkadza, były wyraźnie oddzielone, a widok całkiem miły.

Następnie odnalazłem bez większych problemów nowo upolowaną zdobycz w Smoku, mianowicie galaktykę NGC 5907 zwaną drzazgą, o jasności 10.4mag. Widziałem ją drugi raz i dopiero teraz dostrzegłem jej cienki kształt. Jest łatwa do odnalezienia ponieważ leży zaraz za trzema jasnymi gwiazdami, które mogą posłużyć za drogowskaz. Wstyd trochę się przyznać, ale nie zlokalizowałem pobliskiej M102, którą widziałem już dwa lub trzy razy.

Skierowałem się potem nisko. Mijając Wegę i pobliskie Epsilony przejechałem do układu Sheliak. Główny składnik mienił się różnymi kolorami przyćmiewając nieco słabszego towarzysza.

Przestawiłem się potem na Lwa i odwiedziłem znany Triplet, który od razu wpadł w pole widzenia i nawet NGC 3628 była bardzo oczywista przez 100 procent czasu zerkania. Postanowiłem skoczyć do pobliskich sąsiadek czyli M96, M95 oraz M105 i NGC 3384. Wszystkie cztery galaktyki były oczywiste. Odwiedziłem jeszcze poniżej - już w Sekstansie - wzór gwiezdny kałacha i powędrowałem do Cefeusza.

Tam odwiedziłem układ delta Cefeusza a następnie NGC 7160, a także IC 1396 leżącą obok gwiazdy Granat. Innymi nie dawno poznanymi obiektami, które chciałem przypomnieć były gromada otwarta NGC 6939 oraz leżąca dość blisko galaktyka NGC 6946, która jest już zaliczana do gwiazdozbioru Łabędzia. Gromada była jaśniejsza, natomiast galaktyka potrzebowała krótkiej chwili by się pojawić. Obiekty te nie leżały tym razem zbyt wysoko jeszcze.

Nie mając żadnych celów ani planów odwiedziłem galaktykę M101. Rzuciła się ona sama w pole widzenia i była bardzo wyraźna, a zerkaniem jakby miała jaśniejsze jądro. Przeskoczyłem potem do M51 wraz z oddzieloną NGC 5195, a następnie mijając Mizara, przy którym się zatrzymałem tylko na chwilkę, chciałem odszukać chyba najmniej ciekawego Messiera, czyli M40. Widziałem ją tylko raz jakiś czas temu i sam nie jestem pewien czy ją dobrze zlokalizowałem dzisiaj. Widać było jakby dwie zlane gwiazdki zerkaniem a na wprost zanikały, lecz nieco obok jest podobna para chyba. Dodatkowo położenie obiektu było bardzo nie wygodne i z bólem szyi szybko odpuściłem.

Nie szukałem nic więcej i wstałem by pójść za garaż i sprawdzić czy Księżyc już wstał. Nagle spostrzegłem bardzo jasny obiekt na Północnym Wschodzie, który wydawał się tak jasny jak Wenus a po chwili szybko osłabł i leciał w kierunku Epsilonów Lutni mając podobną już do nich jasność. Gdy satelita mijała Wegę, została mocno przyćmiona jej blaskiem, prawie zanikając a chwilę później przestała być widoczna gołym okiem.

Poszedłem w końcu sprawdzić Księżyc i moim oczom ukazał się piękny widok wystającego spod chmur pomarańczowego globu. Szybko pobiegłem po lornetkę i przestawiłem się by mieć na niego widok. Po kilku minutach schował się za pasem chmur z którego początkowo wystawała jego większa część. Pas był szeroki na około 2 stopnie. Miałem już iść do domu, ale górna część chmur zaczęła być oświetlana i zostałem w oczekiwaniu na wyjście Księżyca. Widok był super a górna część chmur miała mniejszy pas na około pół stopnia, który bardzo ciekawie wyglądał, a po jakimś czasie dotarł do niego Księżyc i zaczął się przedzierać. Gdy wyszedł całkiem zza chmur, wróciłem do domu a niebo było już mocno rozświetlone. To był spontaniczny, krótki wyskok, ale przyjemny i trochę mi już brakowało tego.
 
Posty: 364
Rejestracja: 12 Sty 2014, 19:12

 

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 16 gości

AstroChat

Wejdź na chat