Ostatnio na forum była dyskusja na temat ilości postów astronomicznych kontra handlowych
No cóż zbierałem się pół miesiąca aby opisać trzy astronoce.
Początek czerwca jak na koniec sezonu ciemnych nocy był dość udany zważywszy na pogodę połączoną z dodatkowym wolnym. Teraz pogoda mniej sprzyja wiec można podsumować.
2.IV.br
Wtorek – chociaż była pełnia, skuszony pogodą postanowiłem wyskoczyć za blok by w ramach akcji Mere Orinetale pooglądać księżyc. Pomimo pełni, liberacja miała być korzystna dla obserwacji tego księżycowego morza skał. W oczekiwaniu zerknąłem na Jowisza i symbolicznie na Wenus (w małym powiększeniu refraktora 80/400 ). Wenus ułożyła się prawie w jednej linii z bliźniakami, Castorem i Polluxem co uwieczniłem aparatem.
Księżyc w końcu wychylił się za bloku i pojawił w szparze pomiędzy blokiem a drzewami parku i dość szybko zaczął być przysłaniany przez liście. Pobawiłem się trochę w cykanie liści na tle księżyca, a później w nocne zdjęcia bazyliki Piekarskiej.
W końcu księżyc wyszedł ponad linię drzew i mogłem się zmierzyć z oczekiwanym morzem. Niestety jaskrawo oświetlone skały straciły urok (w końcu pełnia), może w 10” coś by z tego wyszło ale w moim refraktorku było nędznie.
Poniżej zdjęcia wszystko pojedyncze klatki ze statywu foto, Canon 650D
1-3 W ognisku głównym refraktorka, 4 Obiektyw zoom Canona, 5 obiektyw z Zenitha
Księżyc wyłaniający się za bloku
Łysy pomiędzy liśćmi
Bazylika
Jowisz, Wenus, Castor i Polux
Wenus, Castor i Polux
Oraz przelatujący samolot