Pimkie90 napisał(a):Witajcie. Mam pytanie i interesują mnie konkretne odpowiedzi
W tym roku nie uda mi się wyjechać na dłużej w Bieszczady a chociaz na 1 noc potrzebuje z telepem tam się udać. Nie jestem w stanie okreslic dokladnego dnia ze wzgledu na panującą aktualnie pandemię dlatego też bylby kłopot z noclegiem. Myślałam o spędzeniu nocy w punkcie widokowym w Lutowiskach ( samochód, ja i telep). Czy ktoś ma doświadczenie z takiego wypadu? Czy wydaje sie to w miarę bezpieczne? Ewentualnie w inne równie wysoko połozone miejsce? Co o tym myślicie?
Czyli noc z niedzwiedziami.
Mamy miejsce w Roztokach Górnych (Cicha Dolina) i planowaliśmy spotkanie w okolicach kwietniowego nowiu Ksieżyca, ale może być problem ze względu na rozkręcającą się pandemię COVID-19.
Ewentualnie druga połowa maja to już bardzo krótka noc astronomiczna.
Pamiętaj też, że w Bieszczadach jest zazwyczaj bardzo wilgotno i woda lubi lać się po teleskopie i powodować roszenie optyki. Dlatego też wyposaż się w odpowiednie grzałki a w przypadku Newtona, bez podgrzewanego lusterka wtórnego, szczególnie gdybyś nie miał dostępu do zasilania do suszarki do włosów, która jest w Bieszczadach podstawowym narzędziem "odraszającym" optykę.
Pozdrawiam,
Dominik