No i praktycznie po kolejnym zlocie na Kudłaczach, ochłodziło się jesteśmy w klasycznej chmurze i wreszcie da się żyć bo temperatura spadła z blisko 40°C do 20°C co oznacza że temperatury wróciły do normy i przestał być oblegany nowy 12 m basen kąpielowy
Od niedzieli 28 lipca mieliśmy tylko jedną pochmurną noc i aż do piątku 9 sierpnia były same w pełni pogodne noce w liczbie 10-ciu
tak że z radością powitaliśmy chmury i ochłodzenia na koniec zlotu.
Przez Kudłacze w tym czasie przewinęło się około 40 uczestników i obserwatorów w tym niektórzy na kilka nocy a niektórzy pojawili się i znikali jak Perseidy na jedną noc i nad ranem znikali jak poranna rosa której w sumie też nie było bo noce były bardzo suche i sprzęt nie rosił się w ogóle
Na zlocie było sporo sprzętu do wizuala i astrofotografii począwszy od klasycznych Synt 8-10" poprzez Taurusa 300 mm do LB 16" z teleskopem słonecznym Coronado 60 mm włącznie
Astro-fotografowie przyjechali ze swoimi zestawami astrografów na montażach od statywu fotograficznego poprzez H-EQ-5, EQ-6 oraz NJP i Astro-Tracku, wisiały na nich obiektywy do Canona, FSQ-106, FS-128, SW 200/1000 aż do C-14 Hyperstar włącznie co pozwoliło zebrać sporo materiału do dalszej obróbki co zapewne wkrótce zaowocuje sporym plonem zdjęciowym
Astropozdrówko Janusz P.
Fujinon 10x50, SCT 6 podręczny, SCT-14" HyperStar, EQ-6, Coronado 60, EOS-6D-mod i takie tam szkiełka do niego od 8 do 4000 mm plus lasery RGB do 2 W