Najlepiej kamerkami, niekoniecznie tylko tymi internetowymi. A kiedy nie dysponuje sie taka kamerka, wtedy pozostaja trzy opcje:
1 - zaopatrzyc sie w kamerke (to najlepsza opcja);
2 - fotografowac tym, czym sie w danym momencie dysponuje i juz zdobywac pewne doswiadczenia. Moje pierwsze zdjecia planet, Ksiezyca czy Slonca wykonywalem wlasnie za pomoca aparatu.
3 - nie robic nic.
Mysle ze wybor opcji nr 3 nie bylby najlepszym z rozwiazan.
Pozdrawiam,
Gregory