Fajne zdjecie bo generalnie liczy sie to, ze trzeba fotografowac i to sie dzieje. Kazda fotografia to nowe doswiadczenia, na biezaco zmieniajace sie schematy opracowanych dzialan, wynikajacych z dotychczasowych osiagniec, i chyba w koncu ta radosc. Astronomia to taka dziedzina nauki, ze tej radosci potrafi dostarczyc wiele.
Jesli cos moge dodac od siebie to taka sprawa, aby delikatniej traktowac material podczas obrobki. Ladnie wyglada czarne tlo kosmosu, jesli w danym momencie rzeczywiscie bylo ono tak czarne.
Chodzi o to, aby z tym wszystkim nie przesadzac. Po histogramach widac ze obciales Michale strasznie duzo widma, ktore zarejestrowalo sie na Twojej fotografii. Pytam sie po co? Jesli materialu jest niewiele, to chyba lepiej pokazac wynik mniej podrasowany. W przeciwnym wypadku szum zostanie dodatkowo podbity, a delikatne i subtelne ramiona galaktyki zanikna czyli uzyskany efekt bedzie odwrotnie proporcjonalny do tego zamierzonego.
I z takich samych zalozen wyszedlem podczas ostatniej proby z M27 przez MTO. Jednak lepiej jest ukazac jasniejsze tlo, lagodniejsze przejscia tonalne niz po prostu dowalic z obrobka, kiedy zebrany material na to po prostu nie pozwala, bo bylo zbyt jasno dookola i zbyt cieplo. Jeszcze jedno, dlaczego ograniczasz sie do ukazywania kadrow tak malych? Ja pomimo nienajlepiej ustawionej ostatnio ostrosci, udostepnilem pelny kadr, bo daje pewien wizerunek calosci osobom zainteresowanym, a wiadomo ze ostrosc to detal. Mysle ze skoro pojawily sie juz pewne mozliwosci, np. prowadzenia odpowiednio duzej ogniskowej - metrowej z dowolnym czasem, to po co ograniczac ja do ogniskowej rzedu 400-500 mm? Docelowo wszystko i tak ustawione zostanie jak nalezy, wyniki sa wiecej jak obiecujace, czyli to jest dobra droga i tego nalezy sie trzymac. Podsumuje - dobre zdjecie, ale mniej agresywna obrobka i bedzie OK, tak samo fotka z M27, w ktorej przydalby sie lepszy balans bieli, ale to juz kwestia gustu.
Pozdrawiam,
Gregory
Ostatnio edytowany przez Gregory, 14 Lip 2006, 21:52, edytowano w sumie 1 raz