qbanos napisał(a):tak sie zastanawiam Gregory co ty właściwie chcesz mi udowodnić
Że robie nie ostre fotki i Twoje są lepsze? Tego chciałbyś na pewno chociaż wiesz że jest inaczej - każdy robi posiadanym przez siebie sprzetem i myśle żę z tego apareatu nic już wiecej nie wycisne. Proponuje zamienić sie aparatami i wtedy zobaczymy
I wybacz ale jak dla mnie to nawet surowa klatka jest o niebo ostrzejsza od fotek w Twoim wykonaniu które są mocno przeprocesowane, praktycznie każda
Zresztą spróbuj wyostrzyć i zobacz czy na moich fotkach wychodzi szum.
na tym moją wymianę słowną z Tobą zakończe bo widze że nic czego bym nie wiedział się od Ciebie nie dowiem, a szkoda
To widać po Twoim sposobie pisania - "moja fotka jest lepsza od twojej" co sugeruje również twoje "wielkie" doświadczenie w tej sprawie.
pozdrawiam i życze udanych fotek
Nie Qbanosie, absolutnie niczego nie chce Ci udowodnic
Co prawda w formie zabawy podostrzylem surowa klatke ktora zamiesciles i z marszu wyszla kompresja, stad nie moglo byc mowy o zaszumieniu. Moze za bardzo kompresujesz te JPG-i? Natomiast zapytales mnie bezposrednio co sadze o ostrosci na Twojej ostatniej fotce, wiec dosc jasno i rzeczowo wyjasnilem, jakie jest moje zdanie, ze fotka jest przeostrzona i nastepnie pomniejszona
Bierzesz wszystko chyba zbyt do siebie, ale pamietaj ze astrofotografia to nie opryski wiosenne i czasami potrzebna dluga droga aby dojsc do pewnego poziomu. To czy robisz lepsze czy gorsze zdjecia w zasadzie nie ma dla mnie wiekszego znaczenia, no ale skoro wylewasz tu gorzkie zale to powiem, ze kazda wlasna fotka jest najlepsza i chyba nie ma sie o co spierac
Liczy sie przede wszystkim to ze cos sie probuje robic. A czy aparat lepszy czy gorszy? Podalem Ci na tacy jak mozesz zrobic abys mial "lepszy aparat" a ty z uporem nie przyjmujesz niczego do wiadomosci... Idac za ciosem, moglbym powiedziec, ze dysponujac apertura jaka posiada Synta bylbym w stanie osiagnac znacznie lepsze wyniki, wiec prosze, daruj sobie tego typu dyskusje...
Jeszcze slowo ku jasnosci. Zdjecia w projekcji? W pewnym okresie czasu bawilem sie w to ale potem zaprzestalem dalszej zabawy z ta technika. Poznalem pewne mozliwosci, wiem co juz zrobilem, a co moglbym jeszcze poprawic, i o to w tym chodzi. W razie potrzeby zawsze bedzie mozna z tego skorzystac zaprzegajac doswiadczenia z uzyskanych dotad wynikow, ale z wykorzystaniem tez juz sporo lepszego w sumie sprzetu. Ale jak powiedzialem na poczatku - webcam. Tutaj widze znacznie wieksze pole do dzialania
Kazdy kto fotografowal troche Ksiezyc doskonale zdaje sobie sprawe jakie korzysci niesie za soba metoda ogniskowa. Ale pytales, to Ci odpowiedzialem. I spodziewalem sie niestety iz nie bedziesz w stanie przyjac slow krytyki... jakiejkolwiek
Aby dobitniej jeszcze uswiadomic Tobie o czym mowie, pokaze jeszcze raz pewne zdjecie. Zdjecie wykonane zostalo na nieskolimowanym wtedy MTO, bez filtra IR/UV cut i z wykorzystaniem za malej ilosci klatek. Ale sam sobie porownaj ten marny w sumie wynik, i wyciagnij wnioski.
I jeszcze jeden przyklad, jak mozna w prosty sposob zwiekszyc sobie megapiksele w aparacie kompaktowym, wykorzystujac metode projekcji pozaogniskowej
Tutaj wystapilo co prawda winietowanie, ale w koncu to nie byl ten wymarzony okular projekcyjny. Samo zas zdjecie robione bylo z balkonu przy nienajlepszym seeingu.
Teraz zafunduje maly spacer po Ksiezycu za posrednictwem MTO
Fotografie ta najlepiej przegladac w rozdzielczosci ekranowej 1600x1280 pikseli, w trybie pelnoekranowym i skali 100%
Wersja duza, przefiltrowana. Uwaga - ponad 550 KB.
http://www.timsi.com.pl/~gskow/astrofoto/tymczasowe/ksiezyc_ods.jpg
Wersja duza, nie przefiltrowana. Ponad 950 KB.
http://www.timsi.com.pl/~gskow/astrofoto/tymczasowe/ksiezyc.jpg
Pozdrawiam, zyczac pieknej pogody i jeszcze wspanialszych fotografii