Razem z Mateuszem Z. wybraliśmy się wczoraj na Kudłate, aby sfocić parę obiektów. Dla mnie jednocześnie była to próba generalna przerobionego canona 300D (dzięki Waldi) oraz zabawy z guidowaniem st4.
Tymczasem pierwsza fotka łysego, który prezentował sie wczoraj niesamowicie w wizualu.
ISO 800, canon 300D, Synta 200/1000mm+MPCC, f/5, t=1/640s, EM200.
Poniżej gwiazda wieczoru - koń i płomień.
Łączny czas smażenia to ok. 1.5 h w 10 ekspozycjach miedzy 6-10 minut. Zestaw do foto - jak powyżej. St4 działa bardzo fajnie, ale i tak do końca go jeszcze nie czuję. Trzeba nabrać wprawy!
PS. Dzięki Emde - ten barlow okazał się zbawieniem
Pozdro
Paweł