TUR napisał(a):Masz oczywiście rację. Spotkałem się wczoraj z Bogusiem i Tiamatem, którzy wymiatali na CCD. Przyznaję, że różnica w efektach między Canonem a CCD była kolosalna!!! Na koniec powiedziałem Michałowi, że jeżeli mam do niego przyjeżdżać to muszę kupić kamerkę, bo w innym przypadku szkoda moich nerwów
Jak się raz zrobi ciekawe zdjęcia pod ciemnym niebem np. Kudłacze, to później trudno się przyzwyczaić do gorszych warunków, a co za tym idzie gorszych fotek.
Pawle zapewne masz racje.
A jak bedziecie mi tak mowic to zaszaleje na rzecz takiej kamery i podlacze ja do MTO.
Zreszta wiadomo, ze dobre CCD to podstawa, co widac po waszych Panowie osiagnieciach. Taki przetwornik od zawsze i nie bez powodu zalecany byl w przypadku astrofotografii. Nowe CMOS-y sa juz duzo lepsze od tych, co byly jeszcze calkiem niedawno, ale to tylko rozwiazanie uniwersalne. Zdjecia tradycyjne + mozliwosc wykonywania zdjec astrofotograficznych i warto sobie z tego zdawac sprawe. Na rzecz Canona przemawia za to spore pole widzenia, co w przypadku np. MTO, nie pozostaje bez znaczenia. Ale prawdziwe CCD - jest pokusa nie do odparcia.
Pozdrawiam,
Gregory