W zasadzie to tyle wiem że jeśli samo zdjęcie jest mało kontrastowe to ziarno bardziej widać niż w tych dobitnie barwnych.
Dużo zależy od kształtów kryształków (AgI lub AgBr) od nich zależy czułość jak i ziarnistość negatywu/pozytywu,
Kiedyś czytałem że fuji zastosowało nowy rodzaj kryształków w krztałcie litery T co pozwoliło osiągnąć
czułość 800 ISO a ziarnistość 200 ISO
Najgorsze w tym że na opakowaniach nie piszą o tym a i w internecie takich danych trzeba ze świecą szukać.
Do astro negatywy w zasadzie o każdej czułości się nadają ale trzeba wziąść pod uwagę czas naświetlania.
Ale od 400 ISO już można brać pod uwagę, też trzeba liczyć się wstępnie z tym co planujemy robić z negatywem
czy odbitka 10x15 czy 30x40 albo skan do komputera.
Ja jeszcze nie fociłem na barwnej 1600 ISO może z tego powodu że tu gdzie mieszkam nie oferują w sklepach
Jedynie allegro zostaję jako opcja zakupu a sam jestem ciekaw efektów w astro.
Dodam ogłoszenie: Szukam informacji o testach negatywów.
). W fotografii szkoliłem się pod czujnym okiem Antoniego Ruta z Poznania (również znany fotograf). W związku z tym, iż poznałem swoja nową dziedzinę zainteresowania, jaką jest astronomia mam pytanie. Posiadam lustrzankę cyfrową. Czy do astrofotografii nadają się rolki 1600 ASA? Są to bardzo światłoczułe filmy, ale z doświadczenia wiem, że charakteryzują się dużym ziarnem (tylko raz miałem okazję robić na takim filmie zdjęcia i nie byłem zadowolony z ich jakości), co może negatywnie wpłynąć na jakość zdjęć nocnego nieba. Zaznaczam również, że zdjęcia wykonuję TYLKO na pozytywach. Negatywów nie używam już od dobrych 2 lat.
), myslę o FUJI PROVIA 1600. Nie biorę pod uwagę KODAKA Ektachrome P (zdjęcia przebarwione z domieszką pomarańczowego koloru)
