joachim56 | 21 Mar 2015, 13:59
Witam,i ja postanowilem podzielic sie dzisiaj moja wczorajsza mozna powiedziec przygoda,choc to nie relacja z zacmienia w Polsce.Zabralem do sam.caly swoj sprzet tj.HEQ5Pro Syn Scan,MTO,SW80/400,caly osprzet i Canony.Moj kolega chcial udostepnic mi swoj ogrod pod Antwerpia(bo ja mieszkam w centrum).Rano ku moim obawom i przewidzianej opcji ze bedzie totalna kicha postanowilem wyjechac na poludniowy wschod w glab kontynentu.Ujechalem 350km,bylem juz pod Koblencja w Niemczech,mysle no nie totalna mgla,nic nie widac,mysle na I kontakt sie nie zalapie.Jeszce 50km,nad autostrada zobaczylem taki przblysk swiatla i kontur Slonca krotko po max.fazie.Mysle sobie pojade jeszce ze 20km i stane gdzie sie da zeby chociaz zrobic prze fotek.Wiezcie mi autentycznie sie modlilem,a niechby pare fotek?!Znalazlem parking przy autostradzie,na leb,na szyje,szybko wyciagnalem tylko mojego poczciwego Goliata i na nim powiesilem tylko MTO+Canon550D.Mialem zalozony filtr wizualny.Wiecej nie dalo rady.I tak jestem zadowolony ze moj urlop wziety specjalnie w porcie w Antwerpi nie poszedl calkiem na marne.
- Załączniki
-
-
-
MAK127SW,MTO11CA.,APO Megrez80/555
IOPTRON Mini Tower Pro,AZ Go To,ATMGłowicy SLT+trójnóg z EQ3,statyw Goliat drewniany,
Canon6DMod,550DMod,350D.PhilipsSPC900.SVBony305,
Solarmax60+BF10
Obiektywy:YasicaJapan75-230f1:4,5,Sigma35mm1:1,4