IC 1396 z sierpniowo-wrześniowych Roztok Górnych

PostDominik Woś | 16 Wrz 2016, 16:17

Kolejne zdjęcie które udało mi się zrobić podczas sierpniowo-wrześniowego okienka pogodowego w Bieszczadach. Tym razem trochę poważniejszym sprzętem niż Canon z ogniskową optyki 135mm. Takahashi FSQ106ED, prowadzony za AP600E GoTo, z kamerą Apogee (Andor) Alta U16M. Dawno nie używałem tej kamery ale bardzo przyjemnie było do niej wrócić.

Samo RGB, klatki po 10 minut każda, (70:65:70 min):

IC 1396 z sierpniowo-wrześniowych Roztok Górnych: ic1396_region_rgb_50proc.jpg


Gdyby forum mocniej kompresowało zdjęcia to jest ono dostępne również Tutaj

Wersja HaRGB, klatki po 30 minut każda dla H-alpha i 10 minut każda dla RGB, (240:70:65:70 min):

IC 1396 z sierpniowo-wrześniowych Roztok Górnych: ic1396_region_hargb_50proc.jpg


Gdyby forum mocniej kompresowało zdjęcia to jest ono dostępne również Tutaj

Obiekt ten w szerszym kadrze można zobaczyć w Tym wątku

Pozdrawiam,
Dominik
www.astrofotografia.eu
 
Posty: 4399
Rejestracja: 26 Lip 2005, 22:05
Miejscowość: Łomianki /k Warszawy

Postfizyk5 | 16 Wrz 2016, 19:38

Zdjęcie bardzo ładne. Jedno z lepszych. Może być jeszcze lepsze. Pozazdrościć.
Szczególnie ja pozdraszczam. Aż dziwne, że brak komentarzy.
Ale gdybyś mógł, to czy coś byś w nim poprawił? (może to wina monitora, twojego lub mojego).
Awatar użytkownika
 
Posty: 1037
Rejestracja: 14 Wrz 2014, 20:10

 

PostMaPa | 16 Wrz 2016, 20:02

Kwadratowy 16803 lepiej objął kalafiorka. Widać że lubisz krwiście Dominiku. Niczego nie brakuje. Ja preferuje RGB. Notabene L-ka przy tej ilości pewnie nic by nie wniosła zauważalnego.
Awatar użytkownika
 
Posty: 3293
Rejestracja: 29 Gru 2006, 21:43
Miejscowość: małopolska

PostDominik Woś | 16 Wrz 2016, 20:18

fizyk5 napisał(a):Zdjęcie bardzo ładne. Jedno z lepszych. Może być jeszcze lepsze. Pozazdrościć.
Szczególnie ja pozdraszczam. Aż dziwne, że brak komentarzy.
Ale gdybyś mógł, to czy coś byś w nim poprawił? (może to wina monitora, twojego lub mojego).


Jedna z moich zasad - lepsze jest wrogiem dobrego. :wink: Oczywiście zawsze da się zrobić jeszcze lepsze zdjęcie (mniej wilgoci w atmosferze podczas pozyskiwania klatek, więcej flatów, darków, biasów, lepsza ostrość w trakcie sesji, więcej czasu na obróbkę, itp.).

Co do jakości monitora to chyba można przy okazji postarać się obalić pewien forumowy mit. Otóż co z tego, że używałbym idealnie skalibrowanego monitora do osiągnięcia idealnej kolorystyki, skoro 99% osób otwierających zdjęcie ma zwykłe monitory, działające głównie na standardowych ustawieniach producenta i do tego z automatycznym poziomem jasności? :wink: Mój IPS na laptopie troszeczkę wpada w niebieski i o tym wiem. Dlatego podglądam sobie zdjęcia również na iPadzie firmy Apple (z niego głównie korzystam do przeglądania internetu, ze względu na wygodę). Jak fotka nie wygląda tragicznie na tablecie to chyba nie jest totalnie źle. :wink:

A tak na serio to od pewnego poziomu i doświadczenia wiesz jakie kolory wychodzą z kamery z danymi filtrami, czy filtry generują odblaski, czy kamera generuje szum, itp. Robiąc poprawną kalibrację materiału (darki, flaty i czasami biasy) oraz mając opracowany algorytm obróbki można byłoby w zasadzie obejść się bez monitora, :wink: korzystając z informacji o poziomach (levelsach) w poszczególnych kanałach.

Ale jakbyś miał uwagi w stylu - nie za bardzo mi się podoba, za dużo nut (jak w przypadku utworu muzycznego) to zapytam, których? :wink:

Pozdrawiam,
Dominik
www.astrofotografia.eu
 
Posty: 4399
Rejestracja: 26 Lip 2005, 22:05
Miejscowość: Łomianki /k Warszawy

Postmakower | 16 Wrz 2016, 20:39

fizyk5 napisał(a):Zdjęcie bardzo ładne. Jedno z lepszych. Może być jeszcze lepsze. Pozazdrościć.
Szczególnie ja pozdraszczam. Aż dziwne, że brak komentarzy.
Ale gdybyś mógł, to czy coś byś w nim poprawił? (może to wina monitora, twojego lub mojego).


Zdjęcie wspaniałe. Szczególnie te szpileczki gwiazd na tle mgławicy. Co do komentarzy to wielu sie obawia pogratulować bo admin napisze, że to droga do nabijania postów.
 
Posty: 756
Rejestracja: 04 Sty 2012, 02:22

 

PostBaton | 16 Wrz 2016, 20:52

Domek napisał(a):

Mój IPS na laptopie troszeczkę wpada w niebieski i o tym wiem.

To skalibruj z punktem bieli D65 :)
SW MAK127, ALT AZ
Vixen SLV10mm, Baader Hyperion 24mm, Vixen NPL 30mm, nasadka GSO dielektryk 2", bino WO+2x GSO SV 15mm, 2x WA 66 20mm, 2x GSO PL 32mm
Nikon Action EX 10x50 CF, Bresser 20x80 Spezial Astro
Awatar użytkownika
 
Posty: 171
Rejestracja: 23 Cze 2016, 18:41
Miejscowość: P-ń

PostDominik Woś | 16 Wrz 2016, 21:12

Baton napisał(a):
Domek napisał(a):

Mój IPS na laptopie troszeczkę wpada w niebieski i o tym wiem.

To skalibruj z punktem bieli D65 :)


Chętnie spróbuję, będę wdzięczny za poradę jak to zrobić, o ile na laptopowym IPS da się to zrobić.

Akurat w przypadku IC1396 z kamery Apogee U16M z filtrami Astrodona 1:1:1 nie musiałem korygować ustawień koloru ale z innymi filtrami polecam kalibrację koloru w programie PixInsight, działa bardzo fajnie i wiarygodnie kolorystycznie.

Pozdrawiam,
Dominik
 
Posty: 4399
Rejestracja: 26 Lip 2005, 22:05
Miejscowość: Łomianki /k Warszawy

PostBaton | 16 Wrz 2016, 21:55

Na laptopie nie da się sprzętowo skalibrować "wyświetlacza" do kalibracji monitorów trza użyć kalibratora nie suwaczków w menu ustawień.
P.S.
Jaki to laptop typ/model.
SW MAK127, ALT AZ
Vixen SLV10mm, Baader Hyperion 24mm, Vixen NPL 30mm, nasadka GSO dielektryk 2", bino WO+2x GSO SV 15mm, 2x WA 66 20mm, 2x GSO PL 32mm
Nikon Action EX 10x50 CF, Bresser 20x80 Spezial Astro
Awatar użytkownika
 
Posty: 171
Rejestracja: 23 Cze 2016, 18:41
Miejscowość: P-ń

Postmakower | 16 Wrz 2016, 22:10

Baton napisał(a):
Domek napisał(a):

Mój IPS na laptopie troszeczkę wpada w niebieski i o tym wiem.

To skalibruj z punktem bieli D65 :)


Jak skalibrujesz pod laptopy to u większości będzie nienormalnie. A teraz jest git.
 
Posty: 756
Rejestracja: 04 Sty 2012, 02:22

 

PostBaton | 16 Wrz 2016, 22:24

makower napisał(a):Jak skalibrujesz pod laptopy to u większości będzie nienormalnie. A teraz jest git.


Ciekawa teza :D
SW MAK127, ALT AZ
Vixen SLV10mm, Baader Hyperion 24mm, Vixen NPL 30mm, nasadka GSO dielektryk 2", bino WO+2x GSO SV 15mm, 2x WA 66 20mm, 2x GSO PL 32mm
Nikon Action EX 10x50 CF, Bresser 20x80 Spezial Astro
Awatar użytkownika
 
Posty: 171
Rejestracja: 23 Cze 2016, 18:41
Miejscowość: P-ń

PostKrater | 21 Paź 2016, 11:06

Dominik, przepraszam, że piszę to tyle czasu od prezentacji zdjęcia.
Dopiero teraz odkryłem ten wątek.
Skoro więc podejmujesz eksperymenty to mnie bardziej podoba się wersja RGB.
Poza tym jak zwykle; rewelacja !
"Nie należy mnożyć bytów ponad konieczność" (Brzytwa Ockhama)
Awatar użytkownika
 
Posty: 409
Rejestracja: 23 Lip 2013, 12:08
Miejscowość: Kraków

 

PostDominik Woś | 21 Paź 2016, 11:40

Krater napisał(a):Dominik, przepraszam, że piszę to tyle czasu od prezentacji zdjęcia.
Dopiero teraz odkryłem ten wątek.


No nareszcie. :wink: Sporo się ostatnio dzieje w dziale astrofotografia, pomimo, że pogody jak na lekarstwo, sam mam wrażenie, że nie nadążam. :wink:

Krater napisał(a):Skoro więc podejmujesz eksperymenty to mnie bardziej podoba się wersja RGB.
Poza tym jak zwykle; rewelacja !


No tak to się kończy jak daje się możliwość wyboru wersji. :wink: Ale faktycznie w przypadku IC1396 sygnał koloru jest dość silny i H-alpha oprócz podkreślenia zewnętrznych obszarów mgławicy nie za wiele wnosi (no może odrobinę ciaśniejsze/mniejsze gwiazdki). Widać to w szczególności po zdjęciu w LRGB Marcina (MaPa).

Pozdrawiam,
Dominik
www.astrofotografia.eu
 
Posty: 4399
Rejestracja: 26 Lip 2005, 22:05
Miejscowość: Łomianki /k Warszawy

PostKrater | 21 Paź 2016, 13:22

Dominiku, jak wiesz wizual nie rozpieszcza obserwatorów kolorami :wink: .
Może dlatego określiłbym swoje (obecne) upodobania (jeżeli chodzi o astrofoto) jako ascetyczne.
(Np. bardzo mi się podobają, prawie fascynują astro zdjęcia b&w w RGB chociaż w kategorii piękna wygrywają te kolorowe.)

Zdaję sobie sprawę (i cieszę się z tego), że w dużym uproszczeniu astrofotografia pokazuje to co niewidzialne.
Jeżeli jest to wizualizacja czegoś czego nijak nie da się zobaczyć to OK, pozostaje uszanować i zaakceptować taką a nie inną wizję (i paletę wg uznania autora). (niekiedy respektującego dodatkowo jakieś konwenanse).

Ale jeżeli obiekty w pasmie widzialnym posiadają kolor to najbardziej (albo najpierw) chciałbym zobaczyć takie a' la naturalne oblicze tych obiektów. ( Nawet za cenę taką, że wersje bliżej natury mogą być daleko mniej efektowne od, nie wiem jak to określić ale powiedzmy wersji podkręconej).
Dobrą ilustracją tego co mam na myśli są przepiękne zdjęcia komet, na których widać wyraźnie naturalne kolory z trudem niekiedy widoczne także wizualnie. (np. http://www.astromarcin.pl/images/others ... y_1800.jpg
Nie konsultowałem pokazania z Autorem toteż wklejam link do strony a nie wypreparowane zdjęcie...)

Oczywiście to tylko takie moje subiektywne zapatrywania...
W tej chwili podziwiam publikowane prace, w tym Twoje, więc gwarzymy :) .
"Nie należy mnożyć bytów ponad konieczność" (Brzytwa Ockhama)
Awatar użytkownika
 
Posty: 409
Rejestracja: 23 Lip 2013, 12:08
Miejscowość: Kraków

 

PostDominik Woś | 21 Paź 2016, 14:22

Krater napisał(a):Zdaję sobie sprawę (i cieszę się z tego), że w dużym uproszczeniu astrofotografia pokazuje to co niewidzialne.
Jeżeli jest to wizualizacja czegoś czego nijak nie da się zobaczyć to OK, pozostaje uszanować i zaakceptować taką a nie inną wizję (i paletę wg uznania autora). (niekiedy respektującego dodatkowo jakieś konwenanse).


Faktycznie Jurku, w trochę "głębszej" astrofotografii DS-ów staramy się pokazać to czego zobaczyć się nie uda, nawet optyką o dużej aperturze. Kolory są tutaj naturalnym przykładem, pozwalają dodatkowo dowiedzieć się trochę więcej o obiektach i ich otoczeniu.

Krater napisał(a):Ale jeżeli obiekty w pasmie widzialnym posiadają kolor to najbardziej (albo najpierw) chciałbym zobaczyć takie a' la naturalne oblicze tych obiektów. ( Nawet za cenę taką, że wersje bliżej natury mogą być daleko mniej efektowne od, nie wiem jak to określić ale powiedzmy wersji podkręconej).
Dobrą ilustracją tego co mam na myśli są przepiękne zdjęcia komet, na których widać wyraźnie naturalne kolory z trudem niekiedy widoczne także wizualnie. (np. http://www.astromarcin.pl/images/others ... y_1800.jpg
Nie konsultowałem pokazania z Autorem toteż wklejam link do strony a nie wypreparowane zdjęcie...)

Oczywiście to tylko takie moje subiektywne zapatrywania...
W tej chwili podziwiam publikowane prace, w tym Twoje, więc gwarzymy :) .


Komety są bardzo dobrym przykładem, że wizual też może kolor pokazać. Jedyny problem jest taki, że komety zazwyczaj odbijają światło w kolorze zielonym, na który ze względów ewolucyjnych, nasz wzrok jest dość czuły, w przeciwieństwie do wodorowych mgławic emisyjnych, gdzie dominuje kolor czerwony, na który nasze oczy nie są zbyt czułe. W przypadku DS-ów czy też gwiazd, kolor zielony jest raczej niespotykany (nie ma chyba zbyt wiele zielonych gwiazd lub mgławic).

Kolejnym przykładem będą planety, czasami ładniej widać kolory w wizualu niż na zdjęciach.

Pozdrawiam,
Dominik
 
Posty: 4399
Rejestracja: 26 Lip 2005, 22:05
Miejscowość: Łomianki /k Warszawy

PostJanusz_P. | 21 Paź 2016, 16:45

Zielonych i turkusowych mgławic masz całe krocie bo to rodzina mgławic planetarnych świecących głównie w zjonizowanym tlenie i wodorze H Beta i H alfa dlatego często na zewnątrz są czerwone bo wcześniejszy wiatr gwiazdowy zawierał jeszcze pierwiastkowy wodór :arrow: :idea:
Astropozdrówko Janusz P.

Fujinon 10x50, SCT 6 podręczny, SCT-14" HyperStar, EQ-6, Coronado 60, EOS-6D-mod i takie tam szkiełka do niego od 8 do 4000 mm plus lasery RGB do 2 W :-)
Awatar użytkownika
Założyciel i Patron Forum
 
Posty: 18278
Rejestracja: 12 Kwi 2005, 19:17
Miejscowość: 15 km na południe od Krakowa

PostDominik Woś | 21 Paź 2016, 17:39

Janusz_P. napisał(a):Zielonych i turkusowych mgławic masz całe krocie bo to rodzina mgławic planetarnych świecących głównie w zjonizowanym tlenie i wodorze H Beta i H alfa dlatego często na zewnątrz są czerwone bo wcześniejszy wiatr gwiazdowy zawierał jeszcze pierwiastkowy wodór :arrow: :idea:


Mogę się mylić ale OIII a szczególnie H-beta to chyba bliżej koloru niebieskiego. :wink: Trzeba byłoby zapytać jakiejś forumowiczki czym różni się turkusowy od zielonego. :wink:

Oczywiście wiedziałem, że ta sprawa wyniknie, gdyż do wizuala używamy właśnie filtrów wąskopasmowych w widmie bliżej zielono-niebieskiego, pomimo, że większość tych obiektów najmocniej świeci w widmie zjonizowanego wodoru, a więc głębokiej czerwieni. Podobno, emisji H-alpha zawsze towarzyszy emisja H-beta (30% w porównaniu do H-alpha). Dzięki temu mgławice wodorowe są dostępne też dla wizualowców.

Z ciekawostek, to mgławice wodorowe, fotografowane niezmodyfikowanym Canonem, rejestrują się na zdjęciach jako mgławice zielone. Jednak w tym przypadku wynika to bardziej z budowy maski Bayera, w przypadku kolorowych matryc (mają dwa razy więcej pikseli rejestrujących w kolorze zielonym niż niebieskim i czerwonym).

Pozdrawiam,
Dominik
 
Posty: 4399
Rejestracja: 26 Lip 2005, 22:05
Miejscowość: Łomianki /k Warszawy

PostDominik Woś | 23 Paź 2016, 12:31

Znalazłem jeszcze dwa ciekawe artykuły a propos zielonych obiektów na nocnym niebie. Tutaj muszę jednak zwrócić honor Januszowi, jako bardziej wytrawnemu wizualowcowi. Faktycznie, są obiekty, które wizualnie moglibyśmy widzieć jako zielone. Przy postrzeganiu innych, jako zielone, oszukuje nas też nasz własny mózg. Poniżej linki do artykułów i ich tłumaczenia przez Google na język polski (trochę marne ale da się zrozumieć):

http://www.slate.com/blogs/bad_astronomy/2008/07/29/why_are_there_no_green_stars.html

Tłumaczenie:

Tutaj

http://www.slate.com/blogs/bad_astronomy/2008/08/28/followup_green_objects_in_space.html

Tłumaczenie:

Tutaj

Pozdrawiam,
Dominik
Pozdrawiam,
Dominik
 
Posty: 4399
Rejestracja: 26 Lip 2005, 22:05
Miejscowość: Łomianki /k Warszawy

Postrobert_sz | 24 Paź 2016, 00:22

Można obserwować np. M27 w zielonym kolorze, trzeba tylko troszkę oszukać oczy i fizjologię człowieka. Ja to robiłem tak:
1) Obserwacje odbywały się pod wiejskim niebem, tzn. min. 6 mag zerkaniem w zenicie / Droga Mleczna wyraźna z dość dobrze widoczną strukturą;
2) Najpierw musiałem przywyknąć do ciemności, tzn. oczy muszą przejść w tryb widzenia skotopowego (wg wikipedii "W odbieraniu bodźców świetlnych biorą wtedy udział wyłącznie pręciki, natomiast czopki są zupełnie nieaktywne. Podczas widzenia skotopowego człowiek widzi świat pozbawiony barw, czyli np. taki jak na czarno-białym filmie"). Zwykle pełna adaptacja trwa ok. 1h. Nie wolno świecić komórką, przebywać w zasięgu bezpośredniego oświetlenia lamp, nawet takich oddalonych o kilkaset metrów, itp. Im ciemniej tym lepiej;
2) Po tym czasie zacząłem "studiować" atlas nieba, tzn po prostu szukałem ścieżek do jakichś obiektów, a ten atlas oświetlałem sobie delikatnie słabą latarką, której szkiełko było przekryte kilkukrotną warstwą czerwonej bibuły. Ważne jest żeby latarka nie była mocna, ma tak świecić żeby dało się odczytywać atlas nieba ale nie bez trudu. Czerwona bibuła powoduje to że latareczka świeci na czerwono i dzięki temu nie psujemy sobie adaptacji do ciemności.
3) I na tym cały ten trik polega. Dzięki słabemu światłu mamy nadal pełną aktywność pręcików, ale czerwień latarki jest wystarczająca do "uruchomienia" czopków które odpowiadają za widzenie barw. Wystarczy następnie skierować wzrok na Messeira numer 27 i podziwiać go w kolorowej zielonej wersji :D Ja sprawdzałem to w lornetkach 16x70 i 20x80, więc większe sprzęty z pewnością też dadzą radę. Nie wiem natomiast czy np. lornetka 10x50 będzie wystarczająca. Nie wiem też jak to wygląda przy patrzeniu jednoocznym. Możliwe że tu będzie potrzebna spora apertura żeby osiągnąć zamierzony efekt. Naturalne patrzenie w stereo robi jednak swoje :)

Oczywiście kolor będzie subtelny ale zdecydowanie zauważalny. Nie próbowałem tego na innych mgławicach, ale podejrzewam że jest to też możliwe np. na M42 (tylko że tu kolor podobno jest inny, nie zielonkawy tylko rózowy), jak i kilku innych jasnych mgławicach świecących w paśmie zjonizowanych gazów. Na galaktykach to oczywiście nie działa bo one nie świecą poprzez jonizację gazów :wink:
 
Posty: 988
Rejestracja: 26 Gru 2010, 02:05

 

PostJanusz_P. | 24 Paź 2016, 07:55

robert_sz napisał(a):...Na galaktykach to oczywiście nie działa bo one nie świecą poprzez jonizację gazów :wink:

A galaktyki to przepraszam co innego niż 50-500 miliardów gwiazd czyli świecących, zjonizowanych fotosfer gwiazdowych plus trochę mgławic wodorowych, szczypta mgławic planetarnych i garść pyłu odbijającego światło jak popadnie a wszystkie mgławice to też zjonizowane gazy więc prosze nie upraszczaj nadmiernie i nie pisz że galaktyki nie świecą w większości przez jonizację tylko że nie jest to rekombinacja a wyświecanie widma prawie ciągłego przez gorący gaz a to jednak spora różnica semantyczna jest :arrow: :roll:

Wracając do zielonych mgławic to sam zaobserwowałem wpływ używania czerwonej latarki do mapek na obserwację zielonkawych mgławic, w tym nawet M42 Np z 10"Dobsona z Bieszczad i tłumaczę to efektem podprogowym, mózg miał pobudzone przez latarkę czerwone receptory więc mózg kolejne słabe obiekty widzi w barwie dopełniającej czyli niebiesko zielonej, bo już większy Newton 12 i 14" z Bieszczad pokazuje łososiowo-różowy kolor wnętrza mgławicy a Newtony od 16" wzwyż wręcz ceglasto pomarańczową jej barwę bo głębokiej czerwieni jak na zdjęciach to nigdy w życiu nie widziałem nawet 61 cm Newtonem z Bieszczad za młodu :arrow: :roll: 8)
Astropozdrówko Janusz P.

Fujinon 10x50, SCT 6 podręczny, SCT-14" HyperStar, EQ-6, Coronado 60, EOS-6D-mod i takie tam szkiełka do niego od 8 do 4000 mm plus lasery RGB do 2 W :-)
Awatar użytkownika
Założyciel i Patron Forum
 
Posty: 18278
Rejestracja: 12 Kwi 2005, 19:17
Miejscowość: 15 km na południe od Krakowa

Postrobert_sz | 24 Paź 2016, 19:39

Wiadomo o co mi chodziło, może rzeczywiście nie do końca jasno się wyraziłem. Chodzi o jasne mgławice emisyjne oraz planetarne jak np. Hantle
 
Posty: 988
Rejestracja: 26 Gru 2010, 02:05

 

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 85 gości

AstroChat

Wejdź na chat