Zbliża się święto narodowe (11 listopada) więc zmobilizowałem się aby powalczyć z Orłem. Do tego za oknem typowo jesienna, deszczowa i mglista pogoda, zatem miło kolejny raz wrócić do wspomnień z lata, z Drogą Mleczną nad głową.
Kolejny z moich szerszych kadrów pozyskanych, tym razem podczas czerwcowego wyjazdu do RPA. Standardowo, do pracy zaprzęgnięty został Canon 6Dmod z obiektywem Zeiss Apo Sonnar o ogniskowej 135mm F2, przysłoniętym do F3,5, prowadzone na Astrotrac. Zdjęcie jest wycinkiem z kilku panelowej mozaiki złożonej z 10-20 klatek, po 5 minut na każdy kadr, ISO 1600.
Przypominam sobie westchnienia kolegów, którzy starali się przeskanować Orła wizualnie przy pomocy lornetki, w celu wyszukania i identyfikacji ciemnych mgławic. Trochę tam tych ciemnotek jednak siedzi.
Zdjęcie w trochę wyższej rozdzielczości można zobaczyć klikając Tutaj
Przygotowałem również wersję opisaną:
Pozdrawiam,
Dominik
www.astrofotografia.eu