Dominik,
Prowadzenie było "na gwiazdy" czyli bez uwzględnienia prędkości i kierunku ruchu komety na tle gwiazd.
W takim przypadku czasy ekspozycji powinny być maksymalnie krótkie, aby kometa nie poruszyła się na tle gwiazd, ale została zarejestrowana z nieprzepalonym jądrem. To pozwoli dokonać prawidłowych pomiarów astrometrycznych. W przypadku fotometrii poruszenie komety nie powinno mieć znaczenia. Gorzej z dokładnością pomiarów położenia komety. Czas smażenia jest bardzo indywidualny. Zależy mocno od jasności obiektu, prędkości, bliskości od Ziemi i Słońca. W przypadku mojego zdjęcia czas ekspozycji jest trochę za długi i kometa jest "poruszona" choć to zdjęcie robione było w bin 2.
Biorąc pod uwagę, iż od niedawna jestem członkiem zespołu iTeleskop.org, to tymczasem testuję sprzęt, jego możliwości, zasięg. etc. Tymczasem udało mi się zrobić dopiero parę zdjęć, bo ostatnio pogoda w Nerpio nie rozpieszcza
Planujemy pozyskać status miejsca obserwacyjnego w Minor Planet Center, więc między czasie będę mógł dopracować szczegóły pomiarów.
Z punktu widzenia oprogramowania do sterowania teleskopem, to mamy łebskich kolegów w zespole i niedawno odpaliliśmy również możliwość fotografowania obiektów ruchomych (komety, planetoidy) z prowadzeniem na obiekt, czyli uwzględniając prędkość oraz kierunek ruchu obiektu, To pozwoli uzyskać punktowy obraz planetoid i komet dla dłuższych ekspozycji i z pewnością będzie to pomocne dla słabych obiektów.
Pozdrawiam
Paweł