User napisał(a):Domek napisał(a):Czyli Photoshop automatyczne uzupełnia "podobną", w zamyśle programistów idealnie dopadowaną, zawartością obszar, z którego usuwany jest niechciany fragment tła.
Jeżeli faktycznie takie narzędzie zostało użyte świadomie,to faktycznie jest to przegięcie. A tak na marginesie,to jakim cudem dałeś radę odszukać to "auto uzupełnienie"?
Niestety nie jestem grafikiem komputerowym, więc mogę się tylko domyślać, że utworzenie pola gwiazdowego poprzez lustrzane odbicie jego części z przeciwległej strony kadru nie wynika z wykorzystania narzędzia w postaci prostego stempla w PS. Co dokładnie zadziało się z tymi "zdjęciami", a w szczególności komety 41P/, mógłby z pewnością wyjaśnić Ci autor "zdjęcia", chociaż wątpię czy chciałby zaspokoić Twoją i naszą ciekawość.
Jedno wiadomo na 100%, to nie jest pierwsza "wpadka" kolegi Macieja.
Pozdrawiam,
Dominik