Jak już wziąłem się za odgrzebywanie materiału to lecę dalej. Kolejny klasyczny kard, czyli Plejady i Kalifornia ze 100mm.
Canon 5D mkII unmod, Canon 100mm f/2 na f/4, 162x60s, ISO 2000.
maxio napisał(a):Kolejne zdjęcie pierwsza klasa, wyjątkowo ta Twoja puszka jakoś mało szumi jak przy tak wysokich iso, choć z drugiej strony ta ilość klatek też robi swoją robotę.
Gucio napisał(a):Dzięki! No pasy to właśnie problem, z którym nie umiałem do końca sobie poradzić. Chodzi Ci o plugin z Astronomy Tools? Niestety nie posiadam, a słyszałem, że to dobrze działa. Oczywiście najlepszym wyjściem byłaby pełna kalibracja.
Domek napisał(a):Tak, to plugin z Astronomy Tools. Darki możesz sobie dorobić nawet teraz, w Canonie masz odczyt temperatury matrycy, dlatego w podobnej temperaturze przy jakiej robiłeś zdjęcia możesz zrobić darki i sprawdzić czy temperatura matrycy jest podobna. Można wrzucić Canona do lodówki lub nawet zamrażarki. Pamiętaj jedynie o odrzuceniu pierwszego darka, gdyż zazwyczaj będzie miał temperaturę o kilka stopni niższą niż kolejne.
Gucio napisał(a):Domek napisał(a):Tak, to plugin z Astronomy Tools. Darki możesz sobie dorobić nawet teraz, w Canonie masz odczyt temperatury matrycy, dlatego w podobnej temperaturze przy jakiej robiłeś zdjęcia możesz zrobić darki i sprawdzić czy temperatura matrycy jest podobna. Można wrzucić Canona do lodówki lub nawet zamrażarki. Pamiętaj jedynie o odrzuceniu pierwszego darka, gdyż zazwyczaj będzie miał temperaturę o kilka stopni niższą niż kolejne.
Tak, znam te numery z lodówką, już tak nawet robiłem kiedyś. Także pewnie dorobię darki kiedyś, a tymczasem udało się coś zdziałać i chyba jest lepiej:
Dzięki Wam za wskazówki!
Domek napisał(a):W środkowej parti zdjęcia masz obszar od IC348 do NGC1333 (IC348 bardziej na środku a NGC1333 na górze). W węższym kadrze wygląda to tak:
http://astrofotografia.eu/from-ic348-to-ngc1333-star-field-in-perseus/