Tak się zastanawiam czy dużo ryzykuję jeżeli będę trzymał cały czas zmontowany zestaw (głowica na sztywnym cokole nie na statywie na tym mak) ustawiony i skalibrowany pod astrofoto. Nie będę tego rozbierał aby uniknąć ponownego ustawiania całości. Czy duże są szanse, że się wypaczą łożyska i pojawią się dodatkowe związane z tym błędy prowadzenia ?
Pozdrawiam !