Ta część nieba stała wysoko, jeśli mogę tak ując, zaraz po zapadnięciu nocy. Postanowiłem więc uwiecznić nie jeden ale 3 "krzyże południa". Krzyż jest oczywiście jeden ale układ gwiazd w rejonie jest na tyle mylący, że idę o zakład, że gdybym postawił osobę nie znającą dobrze mapy południowego nieboskłonu z dużym prawdopodobieństwem wskazałaby nie ten co potrzeba albo kilka na raz .To szeroki pojedynczy kadr - udało się zmieścić aż tyle nieba w 50mm+FF.
W tej wersji specjalnie ich jeszcze nie zaznaczyłem. Dla potrzeb zobrazowania duże gwiazdki można by zblurować bo jak widać mamy tysiące gwiazdek i nie oddają tego co widać o zmroku. Uwierzcie, że jasne gwiazdy pięknie rysują swoje konstelacje.
Canon 6D, Sigma 50mmA@3.2, iso1600, ~1h