Tym razem przeskoczyłem na drugą stronę Skorpiona. Znajduje się tam cała plątanina ciemnych mgławic która wyraźnie wybija się poza płaszczyznę dysku Drogi Mlecznej.
Gwiazdozbiory Wilka czy Centaura chodź częściowo widoczne z naszych szerokości uchodzą jednak a południowe. Kadr przecina niebo od Skorpiona do Centaura właśnie. To w "północnej" części kadru. Południowa ma kilka kolejnych gwiazdozbiorów jak to w szerokich kadrach.
Canon 6D, Sigma 50mmA, iso1600, ~1h, SkyTracker