Od czasu zakupu sprzętu nie było zbytnio pogodnych nocy.
Dziś coś widać, ale generalnie syf i Drogę Mleczną widać dość słabo, jednak takie warunki wystarczają do testów.
Mam kilka pytań do użytkowników C11 z Hyperstarem, czy to co uzyskałem na foto to brak ostrości, niedokładna kolimacja, czy coś innego?
Podobno halo wokół jasnych gwiazd to norma, ale u mnie widać wokół wszystkich gwiazd.
Poza tym koma, to normalne? Czy coś jeszcze muszę wyregulować?
ISO 400, 5 sekund exp, nikon d 3300 przy Księżycu w pełni