Krotko: stack'owanie soczewek Barlow'a nie cieszy się uznaniem, ale co myślicie o zestawie 2" Powermate 4x + 2" GSO/Revelation ED 2x? Pytanie czysto teoretyczne.
Cytat z "teleskopy.pl": "Dodatkową zaletą układu optycznego Powermate jest niezmienność stożka zbieżności światła oraz brak wpływu na przesunięcie odległości źrenicy wyjściowej okularów, ma to miejsce jak w klasycznych Barlowach, czyli nie zmienia on zupełnie wysokiej korekcji okularów Televue, stając się dla obserwatora praktycznie niewidocznym w układzie optycznym, jeżeli rozpatrujemy go pod kątem wzrostu aberracji."
Czy da się tym samym wycisnąć z mojego 2" ES 25mm dość ekstremalne jak dla 10" lustra powiększenie ponad 400x? Co ze światłem? Jeśli Powermate zamieni moją ogniskową 1270mm w 5080mm bez strat innych niż światło, to dołożenie przyzwoitego Barlowa nie powinno mocno zdegradować obrazu ponad jego jeszcze większe pociemnienie.
Zamierzam iść bardziej w astrofoto/video, więc tym bardziej z punktu widzenia ujęcia w ognisku Powermate to czysty zysk. Nie stać mnie obecnie na kilka różnych Powermate (na ten 4x to jakoś bym uzbierał), ale 2" Revelation 2x już mam...