Witam, mam takie pytanie, jak na razie czysto teoretyczne ale zapytać warto, naszło mnie po wczorajszych obserwacjach, niebo przed wschodem Księżyca czyste i czarne, obserwacje z miasta, ale dla mnie udane, w nocy obserwacja Księżyca już z filtrem (widoki boskie) a nad ranem szybki zjazd z trasy i pierwsze spojrzenie na Jowisza, no powiem Wam zapewne widzieliście lepsze ujęcia ale na już jaśniejszym tle gdzie nie było gwiazd, Jowisz ze swoimi Księżycami zrobił na mnie wrażenie (troszkę nie pomyślałem i nie wstawiłem teleskopu do garażu aby go słodzić ale nie było tak źle) i tak sobie pomyślałem czy w moim przypadku mógłbym cokolwiek uwiecznić na zdjęciach?
Zdaje sobie sprawę że na pewno nie będą to zdjęcia jakie oglądam tu na forum ale spróbować bym chciał, ot choćby pokazać znajomym (np. do pracy z czwartku na piątek wziąłem swoją lornetkę i pokazałem chłopakom Księżyc i Mgławice Oriona, byli pod wrażeniem bo nigdy czegoś takiego na "żywca" nie widzieli, ba nawet nie wiedzieli że takie rzeczy można przez lornetkę obserwować)
Jakim aparatem musiałbym dysponować, co musiałbym ewentualnie dokupić?
Na dzień dzisiejszy nie dysponuje żadną lustrzanką, aparat traktuję jak aparat a nie jak karabin maszynowy i w swojej kolekcji z sentymentu używam Zenita XP12, a jak chcę coś na szybkiego to telefon wystarcza.