Tak w zasadzie moge nazwac ten watek, w ktorym to pragne zaprezentowac pierwsze wyniki jakie uzyskalem za pomoca mojego astrografu opisanego tutaj:
http://www.astromaniak.pl/viewtopic.php?t=19
Po przyjezdzie nad morze od razu spotkala mnie mila niespodzianka, dwie gwiezdziste i pogodne noce pod rzad. Nie moglem przepuscic takiej okazji ale w zasadzie na samym poczatku zemscilo sie na mnie moje lenistwo. No coz, astrofotografia nie wybacza niedociagniec, tak wiec i tutaj dala sie we znaki spora wilgoc i brak grzalek podgrzewajacych odraszacze, ktorych zwyczajnie jeszcze nie zrobilem. Wynik? Mniej wiecej godzinka przygotowan i znoszenia sprzetu, potem godzinka fotografowania a nastepnie znoszenie zaroszonej calosci do domku i tym samym koniec sesji. Takie pogodne noce mialem zaledwie dwie.
Na pierwszy cel poszly Pleyady (M45) z maksymalnie otwarta przeslona 2,8. Zdaje sobie sprawe ze przez Sonnara powinno focic sie przy przeslonie ustawionej na 4, niemniej wszystkiego trzeba wyprobowac i tak powstalo to zdjecie. Zalaczam miniaturki, ale zdecydowanie polecam pelne kadry
Pelny kadr:
http://strony.aster.pl/astrofoto/astrofoto/tymczasowe/m45_obr.jpg
Pleyady byly dosc nisko, tutaj we znaki dalo sie tez swiatlo z oddalonej latarni morskiej i tamtejsze domostwa. Na powyzszym zdjeciu zlapal sie tez jeden z Perseidow. Widac go dokladnie na pelnym kadrze, mniej wiecej na godzinie 11-stej prawie przy samej krawedzi zdjecia. Taka krotka ukosna kreska
Nastepne zdjecie to M31, najprawdopodobniej przy przeslonie 4, ale nie jestem pewien czy nie 2,8 Generalnie bylem dosc mocno zaoferowany, i przez brak tych grzaleczek dzialalem na szybko, aby cos jeszcze uchwycic. Oczywiscie tez moj gry plan na inne obiekty poszedl w tym czasie na polke. Niemniej jest tez galaktyka z jej dwoma towarzyszkami:
Pelny kadr:
http://strony.aster.pl/astrofoto/astrofoto/tymczasowe/m31_obr.jpg
I kolejne zdjecie Ameryki Polnocnej. Musze przyznac ze nie mialem pewnosci do samego konca, czy w ogole wyceluje poprawnie na ten obiekt. Nie mialem jak sprawdzic gdzie dokladnie sie on znajduje - lornetka tez calkowicie zamokla od wilgoci... Ale jest NGC 7000, troche z boku kadru, wraz z fragmentami drogi mlecznej. Przyslona 4.
Pelny kadr:
http://strony.aster.pl/astrofoto/astrofoto/tymczasowe/ngc_7000_obr.jpg
Wszystkie z pokazanych tu obrazkow traktuje calkowicie testowo. Wykonywane byly w celu rozeznania sie jak to wszystko dziala. Teraz moze byc juz tylko lepiej, wykonujac po kilka ekspozycji o roznych czasach na jeden obiekt aby uwydatnic lepiej tez np. jadro galaktyki z jej rozleglymi ramionami. Rowniez po kilka klatek dla pozniejszego stackowania.
Wszystkie trzy zdjecia wykonywane byly przy czasie w przedziale 15-20 minut i czulosci kliszy 800 ASA. Na przyszlosc czas ten rowniez zdecydowanie przedluze, to tylko kwestia stanu nieba, i ilosci zanieczyszczen od pobliskich swiatel.
Uzyskane wyniki traktuje dobrze. Moje zalozenia sie sprawdzily. W momencie zamontowania na odrosniki grzalek otworzy mi sie tym samym droga do przepieknych ds-ow
W tym miejscu dziekuje tez Dominikowi, ze tak ladnie pozdejmowal z m31 i m45 niepozadane gradienty