Teraz, ,,całkiem, całkiem". Jak się przyjrzeć to ,,środkową gwiazdkę" widać.

40x50 sekund iso 1250

Jak na takie czasy to powinno być więcej widać prawda? jakie macie dokładnie ustawienia w dss? przy wyciaganiu sygnału pojawiają mi się znikome kolory, zupełnie nie wiem dlaczego

https://drive.google.com/file/d/1Uexp9o ... sp=sharing - stak do wglądu jeśli ktoś chce

Coś mi się ten Twój stack nie chce otworzyć. Ja w DSS mam ustawione na ,,kappa sigma kappa". A zasadniczo to prawie nic nie zmieniałem w DSS. Myślę, że to coś w dalszej obróbce, ale materiału to i tak bardzo mało. Ostatnio zrobiłem pierwszą próbę mojego ,,krótszego" refraktora, oraz Canona 6D, tylko tak testowo. Klatki po 30s. w sumie 24 szt. (+10 D +20 B). ,,Odpalane ręcznie" bo nie mam nawet ,,wężyka" do Canona (dlatego nie na bulb). Też miałem problemy z kolorem i ogromnym szumem, ale nie ma się co dziwić, materiału raptem ,,12 minut". Myślę, że trzeba przynajmniej 2-4 godziny, aby coś z sensem było widać (przynajmniej w moim wypadku). No i muszę zacząć robić także flaty.

ja robię na median w dss i teraz lekko podniosę brightnessa bo chyba to f6.3 w celestronie na difultowym brightness w dss naprawdę słabo rejestruje kolory galaktyki ( gwiazdy są ok ), też nic nie zmieniam poza tym brightness - ja miałem 36 minut ostatnio i też myślę, że na andromede potrzeba minimum 1 godzinę, żeby coś było zacząć widać konkretnie jednak teraz wejdą plejady lub orion raczej przy następnej pogodzie bo andromeda już powoli odjeżdza

6 x 70 sekund, mgła załatwiła wczoraj niestety temat niepozytywnie

sc 150/1500 eq 3-2, f 6.3, fuji xt 20, iso 1250

pogrzebałem troche w photoshopie

20 x 70 sekund obróbka ps + registaks

E, no widzę, że coraz lepiej. Nigdy nie stackowałem DSO w Registaxie. Ale widać, że można.

w registaksie tylko odszumiałem - robiłeś kiedyś oriona na dwóch ekspozycjach żeby nie przepalić tego środka?

Zdjęcia takie robiłem, ale nie umiem ,,podmieniać" środka. Ale się pewnie nauczę niedługo.

też nad tym myślę, to będzie w warstwach lub maskach - jakie dawałeś iso/czas żeby nie przepalić środka ( tak tylko orientacyjnie )

W końcu po kilku tygodniach udało sie zrobić 40 klatek po30s iso 1600 canon 550D teleskop 150/600

Warunki słabe

Co do tych ,,krótszych klatek środka mgławicy" to zazwyczaj, o 1/3 krótszy czas. Astrodarek, Twój aparat jest ,,modowany" do pełnego spektrum?

Bez modyfikacji. Zwykły bez przeróbek Canon 550D + filtr cls Svbon 2"

Z braku pogody poprawiłem trochę m42 - może jeszcze trochę gwiazdki edytuję i pójdzie na ścianę do wydruku A3 :

- sc 150/1500 reduktor ogniskowej na 850, z f10 na f6.3 światłosiła, montaż eq 3-2, rejestrator fuji bezlusterkowiec xt 20, 21 x 70 sekund, edycja w psie i odszum w registax

Bardzo ładnie tylko pozazdrościć pogody.
ale kiedyś przyjdzie czas i na mnie.
Obiecuje sobie jak będzie pogoda to tylko będę wymieniał baterie w Canonie byle by tylko nie skuwać z lodu teleskopu

to zdjecie sprzed miesiąca, też nie mam pogody - racja, ja już kupiłem drugą baterię

Z tą pogodą to normalnie masakra (u mnie, ale chyba nie tylko), pozostaje tylko Stellarium . Fajna ta M-42, obrabiałeś środek osobno warstwami, czy wkleiłeś z krótszej ekspozycji?

warstwy - nie ma kiedy robic osobnej ekspozycji bo wcale pogody nie mam

Pod choinkę kupiłem sobie Atlas Nieba i zerkam sobie wzdychając.......tęskno mi Panie, tęskno...

23 x 60 , sc 150/1500 f6.3, eq 3-2, fuji xt 20 - była dziura w chmurach i tak wstępnie wyszło, Plejady - obcięte niestety, w tym roku albo nie mam wolnego albo nie mam pogody dla plejad

drugie podejscie

Zrobiłem sobie takie podsumowanie moich fotek z 2020r. Wszystko robione MN-190 i ED-120 oraz SONY A7S z IDAS LP D-2, a także ASI290 MC na EQ6-R. DSS+PS (bez guide).

plejady ponownie inna klatka referencyjna