Przemysl czy wart palić tsk długi bez prowadzenia lub zacznij stosować guiding.
Nie zaprzeczam ze guinding jest potrzebny, bo jest. Dotychczas miałem teleskop Celestron EDgheHD 8" i próbowałem dla niego
skonfigurować off-axis guiding. Niestety pojawiły się problemy w postaci korektora pola 0.7 dla EdgeHD który zasłaniał 3/4 pryzmatu
niestety po wsunięciu pryzmatu tak że korektor pola zasłaniał tylko 1/4 na zdjęciach pojawiały się rozbłyski od pryzmatu (pryzmat już wszedł
w stożek światła padającego na chip głównej kamery). Potem postanowiłem skonfigurować guiding w oparciu o szukacz (posiadam szukacz Stellarvue 10x60),
ale przy szukaczu zamontowanym na stopce precyzja tego była niska (najlepiej byłoby zamontować szukacz na szynie przykręconej bezpośrednio do tuby optycznej,
tak jak widziałem w twoim poście na Astropolis). W ostatnim czasie udało mi się kupić teleskop Celestron C11, tutaj na szczęście korektor pola jest normalny więc
off-axis guider powinien działać bez problemów. Tylko teraz pozostaje czy lepiej stosować off-axis guider (który przeleżał w pudełku i na szczęście go nie sprzedałem),
czy dokonać modyfikacji montażu szukacza na tubie optycznej i na nim oprzeć guiding. Zaznaczę jeszcze że do korekcji wykorzystuje dwie rzeczy, po pierwsze do ustawienia na
gwiazdę polarną wykorzystuje PoleMaster [http://www.qhyccd.com/PoleMaster.html] (jest dużo bardziej precyzyjny i mniej uciążliwy w stosunku do lunetki biegunowej),
a do korekcji pracy osi R.A. stosuje Telescope Drive Master [https://www.mda-telescoop.com]. Nierozwiązana pozostaje kwestia prowadzenia w osi deklinacji i tu guiding jest niezbędny.
Newton 20" (konstruowany) / TV-NP127is / iOptron CEM60EC / QHY600M, ZWO ASI 174, Nikon D810 / koło filtrowe, okulary, filtry i różne dodatki..
Temu, kto nie zna matematyki, trudno spostrzec głębokie piękno przyrody.
Richard Feynman