Zawsze urzekała mnie ta mgławica w palecie HST.
Jakiś czas temu, kiedy księżyc był niemal w pełni a mając wolny wieczór, rozstawiłem sprzęt na balkonie i zacząłem próbę łapania fotonów.
Były to dwie sesje, dzień po dniu, gdzie udało mi się zarejestrować 12x600s Halpha i 20x600s OIII.
Patrząc na wrzucane obrazki tej mgławicy przez innych użytkowników urzeka mnie detal.
W moim zaszumionym zdjęciu nie mogę go doświadczyć, choć ostrość ustawiałem maską bahtinova.
Nie wiem, może to kwestia prowadzenia/guidingu, może coś nie tak jest z moim teleskopem, może to lokalizacja... ale nie potrafię zrobić ostrego zdjęcia.
A może kwestia przerzucenia się na jakiś soft, który automatycznie ostrzy co jakiś czas? Choć nawet chyba jest taka opcja w Maximie.
Poniżej to próba złożenia fotki w palecie HST ze sztucznym kanałem zielonym.
Nie odszumiłem i nie zmniejszyłem gwiazdek, gdyż te procesy (w moim wykonaniu) tylko degradowały detal.
Muszę kiedyś chyba spróbować pod lepszym niebem...
V1
V3
Klatki kalibrowane, ale mam problem z flatem (sky flat) - muszę go poprawić.
Do tego guiding wykonuje każdorazowo korektę, nie wiem, może to poniekąd wina mojej lokalizacji.
No i jeszcze niewyregulowany tilt adapter, jest jakieś ugięcie czy nie osiowość, którą widać w rogach.
Choć tu Ha było zbierane w innym położeniu niżeli OIII, a nie mam możliwości rotacji kamery.
Fotka nie jest pokazowa, co od razu widać ale dla mnie jest pewnego rodzaju próbą sprzętu i obróbki.