MichalK | 30 Mar 2019, 14:05
Ja kalibruję kolor na dwa sposoby. Głównie używam do tego pixinsight gdzie są dwie możliwości wykonania takiej kalibracji.
1. Astrometryczna w której program musi znać koordynaty narożników (wg koordynat WCS) ogniskową i skalę na piksel. Sam wynajduje w kadrze gwiazdy G2V i robi korektę balansu.
2. Z tej korzystam niemal zawsze, czyli dwuetapowa kalibracja koloru na początku z neutralizacją tła a następnie kalibracją na białą gwiazdę (wskazuje się ją manualnie). To dobra i skuteczna metoda.
Co do kalibracji samych klatek drogi są dwie: albo się to robi jak należy, albo odpuszcza całkowicie, ale żeby nie było zupełnie różowo to w moim przypadku robię to też na dwa sposoby.
1. Pełna kalibracja (takiej podlegają wszystkie te zdjęcia z których chcę wyciągnąć maksimum i nie ma od tego odstępstwa). Robię ją ręcznie w Pix z zachowaniem żelaznych zasad: darki kalibrowane biasami, flaty kalibrowane biasami, cały materiał integracjami master dark, master bias, master flat.
2. Częściowa kalibracja bez flata. Od dark odejmujemy bias, materiał kalibrujemy master dar, master bias. (tak zwykle kalibruję proste ujęcia z niewielką ilością pojedynczych ujęć - powiedzmy, że do 10 szt.)
W przypadku prostych pojedynczych ujęć zwykle nie robię kalibracji wcale, nie wykonuje jej też w przypadku startrails.
Jeżeli nie widzisz różnic w swoim materiale po kalibracji jest duże prawdopodobieństwo, że źle wykonałeś klatki kalibracyjne.
Pozdrawiam!