Ostatnie noce były naprawdę ładne i trudno było tego nie wykorzystać. Razem z ekipą z Astropołudnie jeździliśmy na obserwacje pod naprawdę fajne niebo i pomimo jeszcze wciąż panujących białych nocy, czas ten uważamy za naprawdę dobrze wykorzystany. Podczas kiedy oglądaliśmy niebo przeważnie przez 10" plus lornetki, aparat stał gdzieś z boku i coś tam zawsze naświetlał.
Zacznę może od kilku szerszych ujęć. Canon 6dmod plus Canon 50mm i Samyang 135mm