Słonik IC 1396

[Sebastian Ś.]

Słoń w towarzystwie Uwagi mile widziane. Pełna rozdzielczość tutaj https://www.astrobin.com/0b0nbr/

1100D mod, CZJ Sonnar 3.5@4.0, 60x90s, ISO 1600, bez kalibracji. Siril, PS CC.

[Dominik Woś]

Słoń w towarzystwie Uwagi mile widziane. Pełna rozdzielczość tutaj https://www.astrobin.com/0b0nbr/

1100D mod, CZJ Sonnar 3.5@4.0, 60x90s, bez kalibracji. Siril, PS CC.

elephant_25procent_2.jpg

Ładnie, kolorowo i kontrastowo, czyli tak jak lubię. Z pełną kalibracją byłoby pewnie jeszcze lepiej.

Pozdrawiam,
Dominik

[Sebastian Ś.]

Ładnie, kolorowo i kontrastowo, czyli tak jak lubię. Z pełną kalibracją byłoby pewnie jeszcze lepiej.

Pozdrawiam,
Dominik

Bardzo dziękuję!

Na pewno od przyszłej sesji już nie odpuszczam kalibracji (albo chociaż flat +bias) bo potem przy obróbce trzeba kombinować jak koń pod górę

Teraz Canon będzie mniej szumiał w zime,.ale przydałaby się domowy sposób na dark.

[Piotr K.]

Teraz Canon będzie mniej szumiał w zime,.ale przydałaby się domowy sposób na dark.

Polecam przenośną turystyczną lodówkę z regulacją temperatury. Wczoraj natrzaskałem w domu ponad 60 darków o temperaturze 13C, bez żadnego problemu

PS: Jakie ISO dałeś "temu słoniu"?

[Sebastian Ś.]

Polecam przenośną turystyczną lodówkę z regulacją temperatury. Wczoraj natrzaskałem w domu ponad 60 darków o temperaturze 13C, bez żadnego problemu

Ooo i to jest sposób na moje lenistwo. Jakie tam są zakresy temperatury?

PS: Jakie ISO dałeś "temu słoniu"?

Ups zapomnialem podać, tradycyjnie ISO1600.

[Piotr K.]

Ooo i to jest sposób na moje lenistwo. Jakie tam są zakresy temperatury?

Chłodzenie - do 20st C poniżej temperatury otoczenia, a grzanie do 50-60stC. Ogólnie to nie tyle jest kwestia lenistwa, co tego, że uzyskanie potrzebnej temperatury otoczenia po powrocie z miejscówki jest niemal niemożliwe, a szkoda tracić czasu pod niebem na trzaskanie darków Ostatnio nauczyłem się robić darki w samochodzie, w czasie powrotu do domu, ale to też jest trochę kłopotliwe. A tak to odpalam lodóweczkę (tu link do Allegro) i mam święty spkój - tylko najpierw trzeba obczaić, do ilu st. C powyżej temperatury otoczenia ogrzewa się matryca na danym czasie (u mnie skacze o ok. +11C), odpowiednio do tego ustawić temperaturę lodówki, i poczekać aż się wszystko wychłodzi i wyrówna.

Ups zapomnialem podać, tradycyjnie ISO1600.

OK, dzięki za info Ostatnio kupiłem Canona 1100D i rozkminiam jakie parametry będą dobre

[Sebastian Ś.]

Ooo i to jest sposób na moje lenistwo. Jakie tam są zakresy temperatury?

Chłodzenie - do 20st C poniżej temperatury otoczenia, a grzanie do 50-60stC. Ogólnie to nie tyle jest kwestia lenistwa, co tego, że uzyskanie potrzebnej temperatury otoczenia po powrocie z miejscówki jest niemal niemożliwe, a szkoda tracić czasu pod niebem na trzaskanie darków Ostatnio nauczyłem się robić darki w samochodzie, w czasie powrotu do domu, ale to też jest trochę kłopotliwe. A tak to odpalam lodóweczkę (tu link do Allegro) i mam święty spkój - tylko najpierw trzeba obczaić, do ilu st. C powyżej temperatury otoczenia ogrzewa się matryca na danym czasie (u mnie skacze o ok. +11C), odpowiednio do tego ustawić temperaturę lodówki, i poczekać aż się wszystko wychłodzi i wyrówna.

Ups zapomnialem podać, tradycyjnie ISO1600.

OK, dzięki za info Ostatnio kupiłem Canona 1100D i rozkminiam jakie parametry będą dobre

No tak, oprócz lenistwa (żeby robić darki po sesji) to szkoda czasu, lepiej więcej lightow. Fajny patent sprawie sobie taką lodówkę.

Nie bardzo rozumiem po co sprawdzać temp matrycy? Nie można po prostu zasymulować temp w trakcie robienia lightow?

Co do ISO to eksperymentowałem tylko z 1600 i 3200. 3200 jednak już mocno szumi, 1600 takie optymalne, też wg znanej wszystkim strony z testami.

[Piotr K.]

A skąd będziesz wiedział, jaka była temperatura otoczenia w czasie focenia? Trrmometr by jakiś trzeba mieć, albo sprawdzać w necie... Wg nnie to mniej praktyczne, bo temperaturę matrycy APT i tak podaje dla każdej klatki, więc mamy jasną, konkretną wartość, zmierzoną dokładnie tam, gdzie nas interesuje (czyli na matrycy). Więc tylko raz patrzę w termometrze samochodu jaka jest temp. otoczenia, i zapamiętuję jaka była różnica między temp. matrycy.

A poza tym możecdochodzić jeszcze np. ewentualny wiatr, wilgotność itp., i może się okazać, że np. 7 st C na miejscówce daje temp. matrycy np. 17 st C, a te same 7 st C w lodówce daje temp. matrycy np. 20 st C. Przykład wyssany z palca - chodzi o ogólną ideę (że różne czynniki na miejscówce, oprócz temperatury otoczenia, mogą mieć znaczenie dla temperatury matrycy), a nie o te konkretne wartości

[Sebastian Ś.]

A skąd będziesz wiedział, jaka była temperatura otoczenia w czasie focenia? Trrmometr by jakiś trzeba mieć, albo sprawdzać w necie... Wg nnie to mniej praktyczne, bo temperaturę matrycy APT i tak podaje dla każdej klatki, więc mamy jasną, konkretną wartość, zmierzoną dokładnie tam, gdzie nas interesuje (czyli na matrycy). Więc tylko raz patrzę w termometrze samochodu jaka jest temp. otoczenia, i zapamiętuję jaka była różnica między temp. matrycy.

A poza tym możecdochodzić jeszcze np. ewentualny wiatr, wilgotność itp., i może się okazać, że np. 7 st C na miejscówce daje temp. matrycy np. 17 st C, a te same 7 st C w lodówce daje temp. matrycy np. 20 st C. Przykład wyssany z palca - chodzi o ogólną ideę (że różne czynniki na miejscówce, oprócz temperatury otoczenia, mogą mieć znaczenie dla temperatury matrycy), a nie o te konkretne wartości

Słusznie, będzie zdecydowanie dokładniej. Robienie po sesji też może takie wahania temperatury między light, a dark powodować, nawet same lighty mogą być w innych temperaturach. Faktycznie termometr na miejscówce będzie kłopotliwy.

Nie wiem jaka różnica byłaby juz istotna? Więcej niż 1-2 stopnie? Czy wystarczy być w okolicach? Jak ma np klatki light w temp 15°C-17°C to wystarczą darki wszystkie w temperaturze np. 16°C?

[Piotr K.]

Na Astropolis kolega _Spirit_ napisał, że kilka st. C w tę czy we wtę nie ma większego znaczenia. Sam nigdy tego nie sprawdzałem, zwłaszcza, że lodówkę mam od kilku dni, a wcześniej nie miałem możliwości robić darków o konkretnej, zadanej temperaturze, żeby móc porównać materiał kalibrowany zestawami o różnych tenperaturach. A w ogóle to od kilku miesięcy stosuję ręczny dithering, i - biorąc pod uwagę, że ten mój C1100D mało szumi i nie wykazuje żadnego ampglow - najprawdopodobniej w ogóle zrezygnuję z darków

[Sebastian Ś.]

Na Astropolis kolega _Spirit_ napisał, że kilka st. C w tę czy we wtę nie ma większego znaczenia. Sam ngdy tego nie sprawdzałem, zwłaszcza, że lodôwkę mam od kilku dni, a wcześniej nie miałem możliwości robić darków o konkretnej, zadanej temperaturze, żeby móc porównać materiał kalibrowany zestawami o różbych tenperaturach. A w ogóle to od kilku miesięcu stosuję ręczny dithering, i - biorąc pod uwagę, że ten mój C1100D mało szumi i nie wykazuje żadnego ampglow - najprawdopodobniej w ogóle zrezygnuję z darków

No darki dodają swój szum, a dithering tutaj robi lepsza robotę, ale ręczny to trochę męczące pilnować kilka godzin.

[Piotr K.]

Ja to bardzo lubię Dithering robię co 4 klatki, przy czasie 120s muszę podejść do zestawu co 7-8 minut, a w międzyczasie gadam z kumplami albo gapię się w niebo. A sprawdzanie co kilka minut, czy montaż działa, czy się coś nie rozłączyło albo czy się nie kończy jakaś bateria czasem się przydaje