Wspomnienie wakacji :D

[JaLe]

Zupełnie przypadkowo odkryłem całkiem fajne miejsce do astrofoto w Małych Pieninach. Było to tak przypadkowe, że nie zabrałem żadnego sprzętu dedykowanego do dłuższego naświetlania.
Zdjęcie wykonane z małego statywu aparatem Sony RX 100 m5 i tylko jedna klatka

Jedno wiem, chcę tam wrócić i fotografować Mleczną Drogę!

[Sebastian Ś.]

Czuć wakacje, jeżeli to jest jedna klatka to jest potencjał. Warto wrócić

[JaLe]

Czuć wakacje, jeżeli to jest jedna klatka to jest potencjał. Warto wrócić

Taki mam zamiar,żeby tam wrócić.
Fajnie byłoby wybrać się z kilku znajomymi i fotografować do rana

ps. to dobre miejsce, bo od strony Słowacji, nic na maxa nie świeci

[Sebastian Ś.]

Letnie fotografowanie DM ma niewątpliwie jedną zaletę, jest ciepło gorzej dla matrycy

[JaLe]

Letnie fotografowanie DM ma niewątpliwie jedną zaletę, jest ciepło gorzej dla matrycy

Nowe aparaty pozwalają na znacznie większe ISO i skrócenie czasu ekspozycji, co również wpływa na temperaturę elektroniki.
Jednym słowem ciepłe noce są mniej dokuczliwe dla jakości zdjeć.

[Sebastian Ś.]

A właśnie, jakie ustawienia?

[JaLe]

A właśnie, jakie ustawienia?

Dziwna sprawa, nie wiem ale nie mam oryginału tylko obrobione zdjęcie już w tiffie i nie odczytam ISO i ogniskowej :/

[Woj2007]

Zupełnie przypadkowo odkryłem całkiem fajne miejsce do astrofoto w Małych Pieninach.

Jedno wiem, chcę tam wrócić i fotografować Mleczną Drogę!

Super zdjęcie!

Ja też w tym roku odkryłem Pieniny na granicy ze Słowacją. Ciemne niebo, pod które także chcę wrócić i za którym tęsknię.

O ile planety się tam gotowały nad górskimi szczytami i większych szczegółów nie było widać, tak letnie DSy pokazały super pazury.

Nie miałem ze sobą żadnego statywu ani guidingu, stąd 'kreski' na jednej sierpniowej klatce z Nikona 7200 razem z 17-55mm, ISO 3200, 20s.

[JaLe]

Jak widać jest tam kilka fajnych miejsc.
Kiedyś wcześniej moją uwagę zwróciła pewna polanka niedaleko Czorsztyna, ale niestety noce były pochmurne.