Na Byka jest już zdecydowanie zbyt późno, więc wrzucam jako zajawkę, a powrót do tematu jesienią. Podczas sesji prawie wszystko poszło nie tak - mocno wiało (a SWSA tego nie lubi), znów spadł śnieg (wzmaga LP), a cel szybko wchodził w tużponadhoryzontalne LP, wzmacniane przez rzeczony śnieg. Na koniec okazało się, że na stacku wylazł wredny banding noise - usunąłem jak umiałem.
6d, Samyang 135 f/2.8, jakieś 135 minut w klatkach po 135 s. Zajrzałem tam też z pomocą lornetki - ależ pustka. Z tego też powodu ciężko było ustawić kadr, ale jakoś poszło.
PS wizualnie też można:
https://www.forumastronomiczne.pl/index ... ent-129332