Moje obserwacje zacząłem od włączenia programu Cartes du Ciel gdzie sprawdziłem kiedy nastąpi początek tego zjawiska. Następnie sprawdziłem czy pogoda się nie psuje. Wtedy mogłem już spokojnie usiąść na Czacie Astro-Forum.org gdzie rozmawiałem z wieloma osobami z całej Polski. Okazało się ze tylko my na wschodzie mieliśmy wystarczająco dobrą pogodę. w czasie rozmów kilkukrotnie wychodziłem na balkon by sprawdzić pogodę oraz popatrzeć na księżyc przez „filtry” chciałem sprawdzić czy zastosowanie ich da jakiś efekt. Tymi „filtrami” były: szkiełko spawalnicze, środek dyskietki, oraz jakieś żółte szkiełka które były razem z lornetką.
Pierwszy raz na dłużej wyszedłem o godz. 22:30 wtedy jeszcze nic nie było widać
Drugim (i ostatnim) było wyjście o godz. 23:00 wtedy wyszyłem razem ze swoją siostrą. Niczego znów nie zobaczyliśmy
. Ona zrobiła zdjęcie dla księżyca ale bez lornetki bo jakoś się nie udało (za słaby ten aparat w komórce
) Gdy już się prawie poddaliśmy wpadłem na pomysł by wziąć te żółte szkiełka (na początku nie były w planie) i po dłuższym przyglądaniu się zobaczyłem ze dół księżyca jest trochę ciemniejszy. Nie było to nic nadzwyczajnego więc tez poszedłem spać.
Bym zapomniał
obserwowałem przez lornetkę 7x35 z Mojego balkonu w Białej Podlaskiej