Mój 1-szy DS: M51

[JaLe]

Gendler ma niesamowity potencjał. Na mnie szczególne wrażenie wywarła jego M 82 , w końcu moglem przyjrzeć się Holmbergowi

[zjelon]

,, Ps. Po świętach pokażę Ci fotkę z 1999roku ze Smieny 8M (aparatu za 10 zł) jak skontaktuje się tylko z jej autorem,,

Swoją drogą pierwsze zdjęcia słońca robiłem ww. sprzętem przez okopconą szybkę jako chyba 7 latek (nie pamiętam dokładnej daty jakieś zaćmienie słońca było, kiedyś poszukam to zarzucę).
O dziwo po wywołaniu filmu na kliszy była widoczna czarna plamka z nachodzącą jasną plamką niestety po ponownym oddaniu filmu do zakładu foto celem zrobienia zdjęć został mi on skradziony (niby zaginął), ale kto by się liczył z marudzącym gnojkiem i tak moje pierwsze astrofoto przepadło.

[Janusz_P.]

Zapewne fotograf kaciała uznał że nic na nim nie ma i wyciepał do kosza
Nie przejmuj się miałem podobny przypadek ignoranctwa w serwisie Kodaka w 1989roku jak oddałem pierwszy negatyw fotopan HL-27Din 6x6 z dużego teleskopu 350mm z pewnym obiektem M w Lutni zrobiony nowo zakupionym P-Six'em.
Powiedziałem operatorowi ze tam będą gwiazdki i żeby zrobił odbitki z ostrych i nie poruszonych klatek ale jak wielki było moje zdiwienie jak na zdjęciach nie zobaczyłem pierścienia w Lutni
Zapytałem pana grzecznie o obiekt z tej klatki i odpowiedział mi ze go zretuszowali (splamkowali na negatywie bo wzięli za defekt kliszy), myślałem że mu wywalę printer do góry nogami bo nie dość że nie miałem M57 to jeszcze zgnoił mi piękny negatyw jakąś szarą farbką nitro, nie do usunięcia z kliszy bez uszkodzenia emulsji
Ech to były pionierskie czasy

[Tom-cio]

Chłopie Bajka!!!
Gratulki!!!
Sprzęt + samozaparcie = wyniki...
Kiedyś dawno PTL mi powiedział: zainwestuj w sprzęt, a poczujesz frajdę astrofocenia... Łatwo powiedzieć, trudniej zrobić, ale nie ma się co oszukiwać, dobry (patrz: niestety drogi) sprzęt to podstawa, reszta to praktyka i doświadczenie, które zdobywa się tym szybciej, o ile więcej "0" wydało się na sprzęt.
W zestawie, który posiadasz drzemie wielki potencjał. Trochę pogody, wkładu własnego i podpowiedzi życzliwych astrofotografów, a będzie kolejny "polski gendler".
Gratulacje raz jeszcze!!!

[likimar]

- dzienx.