Astrofotografia statywowa

PostJaLe | 23 Sie 2006, 13:30

Pozostało kilka godzin do końca zagadki. Dodam, że jest NGC która jest bohaterką zagadki należy do najodleglejszych, które można zaobserwować przy zastosowaniu amatorskich teleskopów. Dla rejonu w którym wystepuje istnieje odrębny atlas.

Ten rojon wyglada w nim tak:

Image

tym razem nic nie wyciąłem ;)
Awatar użytkownika
 
Posty: 7059
Rejestracja: 09 Wrz 2005, 21:13
Miejscowość: małopolska

PostJaLe | 23 Sie 2006, 18:49

Czas na finał wczorajszej zagadki.
Prawidłowej odpowiedzi udzielili:

TUR
Janusz P.
Drakos
qbanos
Anka_U


Serdecznie wszystkim gratuluje :!:

Bohaterką zagadki była NGC 206 - gromada znajdująca się w południowo- zachodnim ramieniu galaktyki M 31.
Cały dowcip polegał na tym, że większość z nas ogląda M 31 i widzi tę i inne gromadki, ale jakoś uciekają, gdyż majestat i piękno Andromedy ma jakąś magiczną siłę.


Oryginalne zdjęcie wykonał Robert Gendler:

http://www.robgendlerastropics.com/M31NMmosaicSW.html


Zachęcam też wszystkich do odwiedzenia strony:

http://www.astronomie.de/fachbereiche/d ... /index.htm

, a w szczególności :

http://www.astronomie.de/bibliothek/art ... 31/m31.htm

Zobaczcie ile ciekawych miejsc jest w tej galaktyce :)

Zachęcam też do obserwacji, bo NGC 206 widać już bez problemu przy średniej widoczności i przy zastosowaniu średniego sprzętu czyli np. teleskopu o aperturze 250 mm.
Awatar użytkownika
 
Posty: 7059
Rejestracja: 09 Wrz 2005, 21:13
Miejscowość: małopolska

PostAnka_U | 23 Sie 2006, 20:39

JaLe przez tę zagadkę strasznie mnie wymęczył. Pół zdrowia mi zabrał. :evil:
Awatar użytkownika
 
Posty: 3026
Rejestracja: 09 Sie 2006, 00:40

 

PostJaLe | 23 Sie 2006, 20:58

Anka_U napisał(a):JaLe przez tę zagadkę strasznie mnie wymęczył. Pół zdrowia mi zabrał. :evil:


Widzę, że spodobały Ci się te męki :lol: :wink:
Awatar użytkownika
 
Posty: 7059
Rejestracja: 09 Wrz 2005, 21:13
Miejscowość: małopolska

PostAnka_U | 23 Sie 2006, 21:05

No, cóż... lubię wyzwania. Jeżeli leżą w zasięgu moich możliwości, to... czemu nie? Ale nie rozwiązałabym tego, gdyby nie Twoja, Jarku, ostatnia podpowiedź. :wink:
Awatar użytkownika
 
Posty: 3026
Rejestracja: 09 Sie 2006, 00:40

 

PostTUR | 23 Sie 2006, 23:32

Studiując obiekty w innych galaktykach polecam gorąco m33 oraz jej mgłwice wodorowe obesrwowane przez filtr OIII, przez duży instrument i jeszcze pod naprawdę ciemnym niebem. Te obiekty wywarły na mnie kolosalne wrażenie. Potrzebny do tego jest instrument >400 mm średnicy, powiększenie ok 200x oraz dokładna mapka M33, tak aby mieć satysfakcję z odhaczenia poszczególnych mgławic (obiektów ngc). A zapomniałem, galaktyka powinna być oczywiście w zenicie :-)

Pozdrawiam
Paweł
 
Posty: 1170
Rejestracja: 28 Lip 2005, 21:40

PostTUR | 23 Sie 2006, 23:36

JaLe napisał(a):Czas na finał wczorajszej zagadki.
Prawidłowej odpowiedzi udzielili:

TUR
Janusz P.
Drakos
qbanos
Anka_U


Serdecznie wszystkim gratuluje :!:

Bohaterką zagadki była NGC 206 - gromada znajdująca się w południowo- zachodnim ramieniu galaktyki M 31.
Cały dowcip polegał na tym, że większość z nas ogląda M 31 i widzi tę i inne gromadki, ale jakoś uciekają, gdyż majestat i piękno Andromedy ma jakąś magiczną siłę.


Oryginalne zdjęcie wykonał Robert Gendler:

http://www.robgendlerastropics.com/M31NMmosaicSW.html


Zachęcam też wszystkich do odwiedzenia strony:

http://www.astronomie.de/fachbereiche/d ... /index.htm

, a w szczególności :

http://www.astronomie.de/bibliothek/art ... 31/m31.htm

Zobaczcie ile ciekawych miejsc jest w tej galaktyce :)

Zachęcam też do obserwacji, bo NGC 206 widać już bez problemu przy średniej widoczności i przy zastosowaniu średniego sprzętu czyli np. teleskopu o aperturze 250 mm.


Janusz musiał szybko odgadnąć. W końcu ten obiekt wisi nad jego sklepem :-)
 
Posty: 1170
Rejestracja: 28 Lip 2005, 21:40

PostAnka_U | 23 Sie 2006, 23:54

Co to znaczy "wisi nad jego sklepem"?
Awatar użytkownika
 
Posty: 3026
Rejestracja: 09 Sie 2006, 00:40

 

PostDominik Woś | 24 Sie 2006, 00:41

Anka_U napisał(a):Co to znaczy "wisi nad jego sklepem"?


No wisi chyba u Janusza nad sklepem taka jedna galaktyka M31 (zdjęcie autorstwa Roberta Gendlera). :wink:

Pokaże wam jednak małą ciekawostkę. :wink: Otoż wydaje mi się, że Robert ma jednak dość duże ciągątki :wink: do upiekszania zdjęć obiektów kosztem ich rzeczywistej postaci i wyglądu. Pozwoliłem sobie zrobić pewne porównanie do pięknego zdjęcia M31 Waldka Małeckiego, które można zobaczyć tutaj: http://astro-forum.org/Forum/index.php? ... t&id=15255 (NGC206 wyszła u Waldka rewelacyjnie :shock: ).

Wyrównaniem (zalignowałem) na dwie gwiazdki po przeciwnych stronach kadru (na poniższej animacji można odnaleźć które to były gwiazdki)zdjęcia Roberta (mozajka) do zdjęcia Waldka (jak sadzę jedno ujęcie) .

Zobaczcie jak się łamie zdjęcie Roberta w porównaniu do Waldka. Ja wierzę Waldkowi. :wink: Czyżby Robert sobie M31 wyprostował aby fajniej wyglądała ? Nie ciałbym nikogo posądzać o ... :wink:

Image

Pozdrawiam,
Dominik
Pozdrawiam,
Dominik
 
Posty: 4399
Rejestracja: 26 Lip 2005, 22:05
Miejscowość: Łomianki /k Warszawy

PostTUR | 24 Sie 2006, 00:48

Anka_U napisał(a):Co to znaczy "wisi nad jego sklepem"?


Janusz ma to szczęście, że może oglądać M31 niezależnie od tego czy jest deszcz czy nie, co więcej nawet w ciągu dnia !

Taki to się urodził pod szczęśliwa gwaizdą :D

Dominik, fajna animacja. Pewnie Gendlerowi się źe zestakowały kawałki. Ale Ty jesteś wnikliwy :idea:

Pozdr
Paweł
 
Posty: 1170
Rejestracja: 28 Lip 2005, 21:40

PostDominik Woś | 24 Sie 2006, 01:00

TUR napisał(a):
Anka_U napisał(a):Co to znaczy "wisi nad jego sklepem"?
Dominik, fajna animacja. Pewnie Gendlerowi się źe zestakowały kawałki. Ale Ty jesteś wnikliwy :idea:

Pozdr
Paweł


Źle. :wink: Nie, tylko brakuje jakichś kilku (milionów) gwiazdek na zdjęciu M31 autorstwa Roberta. Ale galaktyka piękna. :shock: :wink: Chodzi o między innymi o ten fragment galaktyki: 8)

Image

Szczególnie w tym dziale proponuje jednak na zdjęcia patrzeć też pod kątem wiarygodności. Szczególnie Astromaniacy powinni być czujni. :D :wink: 8) Czuj czuj, czywaj. 8) :lol:

Pozdrawiam,
Dominik
Pozdrawiam,
Dominik
 
Posty: 4399
Rejestracja: 26 Lip 2005, 22:05
Miejscowość: Łomianki /k Warszawy

PostJaLe | 24 Sie 2006, 08:35

Kilka dni wcześniej porównywałem zdjęcie NGC 7789: Grendela i Dominika.
Niestety nie mam czasu na animację.

Okazuje się , że nasz Dominik pobił Grandela w rozdzieleniu gwiazdek, nie wspominając o tych galaktyczkach w tle, które u Grandela są wogóle nie widoczne.
Awatar użytkownika
 
Posty: 7059
Rejestracja: 09 Wrz 2005, 21:13
Miejscowość: małopolska

PostAnka_U | 24 Sie 2006, 10:14

Domek napisał(a):Zobaczcie jak się łamie zdjęcie Roberta w porównaniu do Waldka. Ja wierzę Waldkowi. :wink: Czyżby Robert sobie M31 wyprostował aby fajniej wyglądała ?


A o co tak naprawdę chodzi w fotografii: o wierne oddanie rzeczywistości, czy wykazanie umiejętności sprzętu i fotografa? Przecież wiele rzeczy wygląda ładniej na zdjęciach niż jest naprawdę. I to nawet bez interwencji człowieka.
Awatar użytkownika
 
Posty: 3026
Rejestracja: 09 Sie 2006, 00:40

 

PostDominik Woś | 24 Sie 2006, 11:32

Anka_U napisał(a):
Domek napisał(a):Zobaczcie jak się łamie zdjęcie Roberta w porównaniu do Waldka. Ja wierzę Waldkowi. :wink: Czyżby Robert sobie M31 wyprostował aby fajniej wyglądała ?


A o co tak naprawdę chodzi w fotografii: o wierne oddanie rzeczywistości, czy wykazanie umiejętności sprzętu i fotografa? Przecież wiele rzeczy wygląda ładniej na zdjęciach niż jest naprawdę. I to nawet bez interwencji człowieka.


Fotografia nie powinna kreować rzeczywistości a jedynie ją oddawać. :wink: Oddanie rzeczywistości to kwestia etyki fotografa. :wink:

Pozdrawiam,
Dominik
Pozdrawiam,
Dominik
 
Posty: 4399
Rejestracja: 26 Lip 2005, 22:05
Miejscowość: Łomianki /k Warszawy

PostGregory | 24 Sie 2006, 12:08

Anka_U napisał(a):A o co tak naprawdę chodzi w fotografii: o wierne oddanie rzeczywistości, czy wykazanie umiejętności sprzętu i fotografa? Przecież wiele rzeczy wygląda ładniej na zdjęciach niż jest naprawdę. I to nawet bez interwencji człowieka.


Fotografia w astronomii to potezne narzedzie. Dzieki wlasciwosciom jakie daje klisza czy detektor CCD, mozliwe jest przechwytywanie fotonow swiatla podczas trwajacej nawet kilka godzin ekspozycji. W efekcie koncowym uzyskujemy kompletny obraz obiektu, ktory podczas bezposrednich obserwacji nawet przez duzy teleskop, nie bedzie wygladal tak efektownie, lub wrecz bedzie niewidoczny. Oko ludzkie nie ma po prostu tych wlasciwosci, jakimi charakteryzuja sie materialy swiatloczule (klisza, ccd, cmos). :)

Umiejetnosci fotografa podczas obrobki materialu maja duze znaczenie. Wprawna obrobka pozwoli bowiem wyodrebnic detale, ktore na pierwszy rzut oka nie sa widoczne na zdjeciu, ale w rzeczywistosci zostaly zarejestrowane. :)

Pozdrawiam,
Gregory
Gregory
 

PostAnka_U | 24 Sie 2006, 14:16

No to może porównywanie tych 2 zdjęć nie ma większego sensu, bo może jeden uchwycił to, czego nie uchwycił drugi?
Awatar użytkownika
 
Posty: 3026
Rejestracja: 09 Sie 2006, 00:40

 

PostGregory | 24 Sie 2006, 14:55

Anka_U napisał(a):No to może porównywanie tych 2 zdjęć nie ma większego sensu, bo może jeden uchwycił to, czego nie uchwycił drugi?


O ile dobrze sie orientuje, Waldek uchwycil M31 na jednym ujeciu. Robert z kolei musial obfotografowac galaktyke, bo sie nie miescila w polu widzenia, a potem poszczegolne fragmenty laczyl w jedna duza mozaike. Sila rzeczy podczas skladania zdjecia w calosc, niektore elementy nie zostaly precyzyjnie pomiedzy soba spasowane, i Rob stracil przez to troche gwiazdek. Nalezy pamietac, ze wykonanie tego typu mozaiki galaktyki nie jest wcale czynnoscia prosta i wymaga sporo uwagi. A my jestesmy tylko ludzmi. ;-)

Chcialbym ujrzec to zdjecie M31 Roberta Gendlera w 100% oryginalnej wielkosci. Musi robic spore wrazenie. :)

Pozdrawiam,
Gregory
Gregory
 

PostDominik Woś | 24 Sie 2006, 15:26

Anka_U napisał(a):No to może porównywanie tych 2 zdjęć nie ma większego sensu, bo może jeden uchwycił to, czego nie uchwycił drugi?


Aby w sposób obrazowy wyjaśnić to i owo :wink: to tak jakby ktoś fotografował M42 i jemu zarejestrowały się te gwiazdki w centrum (trapez) a komuś innemu się nie. :wink:

Powiem tak, te gwiazdki tam są tylko jedna fotka jest rzeczywista a druga wybrakowana. :wink:

Pozdrawiam,
Dominik
Pozdrawiam,
Dominik
 
Posty: 4399
Rejestracja: 26 Lip 2005, 22:05
Miejscowość: Łomianki /k Warszawy

PostGregory | 24 Sie 2006, 15:36

Domek napisał(a):Aby w sposób obrazowy wyjaśnić to i owo :wink: to tak jakby ktoś fotografował M42 i jemu zarejestrowały się te gwiazdki w centrum (trapez) a komuś innemu się nie. :wink:

Powiem tak, te gwiazdki tam są tylko jedna fotka jest rzeczywista a druga wybrakowana. :wink:


To ja tez powiem bardziej jeszcze obrazowo. Mysle, ze na surowym materiale Roberta wspomniane gwiazdki zostaly zarejestrowane chociaz to moglby sprawdzic juz sam autor. ;-) Podczas skladania fragmentow w calosc, wystapilo przeoczenie i gwiazdki rzeczywiscie nie wystepuja na finalnej fotografii. Takie elementy jak np. trapez w Orionie, nie zostalyby raczej przeoczone bo sa nieodlaczna czescia M42. To troche inna skala bledu. ;-) Mozaika ma ta ceche, ze podczas nieumiejetnego laczenia fragmentow, moga wystapic pewnego rodzaju przeklamania, dlatego nalezy wykonywac ja bardzo uwaznie. To dosc czasochlonne zajecie wymagajace sporej wprawy. Inaczej wykonuje sie mozaike Ksiezyca, a jeszcze inaczej gwiazd, mglawic czy tez galaktyk. :)

Na przyklad kiedys, proba polaczenia fragmentow Ksiezyca wyszla mi nastepujaco:

http://strony.aster.pl/astrofoto/html_astrofoto/ksiez_sk.html

Przy czym zarowno obraz po lewej stronie (terminator), jak tez ten po prawej, jest mozaika. :wink:

Pozdrawiam,
Gregory
Gregory
 

PostAnka_U | 24 Sie 2006, 16:02

Domek napisał(a):Powiem tak, te gwiazdki tam są tylko jedna fotka jest rzeczywista a druga wybrakowana. :wink:


Dla ogólnych odczuć, zwłaszcza estetycznych, może nie mieć to znaczenia. I nawet nie ma. Nie zwróciłabym uwagi na brakujące gwiazdki, gdyby nie ta polemika.
Czasami nie wiadomo, czy chwalić dzieło, czy włożony trud.
Awatar użytkownika
 
Posty: 3026
Rejestracja: 09 Sie 2006, 00:40

 

PostJaLe | 24 Sie 2006, 17:49

Bardzo ciekawa sprawa z tymi zdjęciami i teorią Gregorego.
W przypadku takiego składania zdjęć mogło zostać coś "zjedzone" i faktycznie powinno brakować tych gwiazdek, ale zakładając że wszystko się działo z zasadami symetrii tych gwiazdek u góry powinno być więcej.

I oczywiśćie jest więcej, przynajmniej w porównaniu ze zdjęciem Waldka:

Image


Porównywałem jeszcze te zdjęcią z innymi i tym razem brakuje gwiazdek u Waldka.
Być może jeszcze coś przeoczyłem, bo porównywałem te obszary stosunkowo krótko.
Awatar użytkownika
 
Posty: 7059
Rejestracja: 09 Wrz 2005, 21:13
Miejscowość: małopolska

PostDominik Woś | 24 Sie 2006, 19:06

Anka_U napisał(a):
Domek napisał(a):Powiem tak, te gwiazdki tam są tylko jedna fotka jest rzeczywista a druga wybrakowana. :wink:


Dla ogólnych odczuć, zwłaszcza estetycznych, może nie mieć to znaczenia. I nawet nie ma. Nie zwróciłabym uwagi na brakujące gwiazdki, gdyby nie ta polemika.
Czasami nie wiadomo, czy chwalić dzieło, czy włożony trud.


Dla wrażeń estetycznych jak najbardziej nie ma to znaczenia. :wink: Jednak czy zdjęcie, na którym brakuje części gwiazd, które powinny na nim być przedstawia jeszcze jakieś inne wartości ? Czy taka koślawa M31 to jeszcze M31 czy już nie M31 ? Moim zdaniem takie zdjecie nie ma żadnej wartości merytorycznej a nawet i tak jak JaLe zaczynamy szukać kolejnych nieścisłości. :wink:

Skopana mozajka mająca przedstawiać jakiś obiekt moim zdaniem go nie przedstawia jeśli układ gwiazd, który jest przecież charakterystyczny dla danego obiektu (dla księzyca punktami referencyjnymi są szczegóły na tarczy) i otoczenie obiektu nie zgadza się ze zdjęciami referencyjnymi (przecież są referencyjne mapy nieba). Taka sytuacja świadczy jedynie o radosnej twórczości w celu osiągnięcia przyjemnych dla wzroku efektów wizualnych. :D

Pozdrawiam,
Dominik
Pozdrawiam,
Dominik
 
Posty: 4399
Rejestracja: 26 Lip 2005, 22:05
Miejscowość: Łomianki /k Warszawy

PostAnka_U | 24 Sie 2006, 19:19

Domek napisał(a):Taka sytuacja świadczy jedynie o radosnej twórczości w celu osiągnięcia przyjemnych dla wzroku efektów wizualnych. :D


Zgoda. Dla laika - żeby się zachwycić i wrzucić fotkę na pulpit (albo nad sklep :wink: ) - nie ma to znaczenia.
Awatar użytkownika
 
Posty: 3026
Rejestracja: 09 Sie 2006, 00:40

 

PostGregory | 24 Sie 2006, 19:34

Domek napisał(a):Jednak czy zdjęcie, na którym brakuje części gwiazd, które powinny na nim być przedstawia jeszcze jakieś inne wartości ? Czy taka koślawa M31 to jeszcze M31 czy już nie M31 ? Moim zdaniem takie zdjecie nie ma żadnej wartości merytorycznej a nawet i tak jak JaLe zaczynamy szukać kolejnych nieścisłości. :wink:


Jesli mozaika zostanie zle wykonana, wtedy oczywiscie zdjecie traci na wartosci merytorycznej. Jezeli zas mozaika zostanie wykonana prawidlowo, wtedy wiele mozemy zyskac. Ja jestem za tym, aby jesli juz, to mozaikowac jak najdokladniej, inaczej to oczywiscie nie ma sensu.

Gendler najwyrazniej jeszcze wtedy tej techniki do konca dobrze nie opanowal, albo nie zalezalo mu na tym az tak bardzo, bo chodzilo jedynie o przedstawienie ogolnego charakteru M31. Tylko ze wtedy, to po co mozaikowac? Chyba tylko w mysl tego, ze kto nic nie robi (w tym wypadku nie mozaikuje), ten nigdy sie tego nie nauczy robic. No i dlatego nie rozumiem za bardzo po co roztrzasamy tak bardzo kwestie zdjecia Gendlera? :lol:

Pozdrawiam,
Gregory
Ostatnio edytowany przez Gregory, 24 Sie 2006, 19:42, edytowano w sumie 1 raz
Gregory
 

PostAnka_U | 24 Sie 2006, 19:41

Gregory napisał(a):Tylko ze wtedy, to po co mozaikowac? No i nie rozumiem jeszcze za bardzo po co roztrzasamy tak bardzo kwestie zdjecia Gendlera? :lol:


Mozaikować, żeby popróbować, a roztrząsamy, żeby sobie pogadać :D
Awatar użytkownika
 
Posty: 3026
Rejestracja: 09 Sie 2006, 00:40

 

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 28 gości

AstroChat

Wejdź na chat