Rozpoczynam właśnie próby astrofotografii i zauważyłem, że w obiektywie o ogniskowej 1000 (MTO 11CA) przy czasach naświetlania 10 lub nawet 5 sekund zauważalne stają się - i tu jest pytanie co: ruchy nieboskłonu i/lub poruszenie instrumentu (niestabilny statyw...). Z czasami 15 i 30 sek. widać już duże przesunięcia foto umieszczę niebawem... Czy zatem trzeba zdjęcia robić na krótkich czasach i potem stackować czy rozwiązaniem jest jedynie mechanizm prowadzący osie statywu?
pozdrawiam
J.Mamczarski